Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ...

Konstancja30 18:26, 29 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
asc napisał(a)
Konstacjo... miłośnikow Twojego pisania jest bardzo wiele.... ja też uwielbiam czytać..... zawsze sę usmieję i mam nie mniej dobry humor jak po obejrzeniu porcji cudnych zdjeć kfiatków... a u Ciebie jedno i drugie


a jak łatwo mi to przychodzi ze zdjęciami znaczy ... wychodzę i masz ... piękny dzień ... goździk zakwitł !!! ... szukać nie muszę bo jeden ... ... zerkam na lewo ... niecierpki szaleją (oczywiście szaleństwo rozkwitania w moich granicach ... ) ... serio szaleją ... dziś jak obrywałam kfiatki co straciły już blask storpedowały mnie wręcz ... no ze dwadzieścia (słownie napisałam bo wiem, że uznałybyście, że zero przez przypadek tylko ) ... jak zakwitną to bal murzynów ... dwa kroki i horti ... to to już cud jakiś bo ma kfiatków w obiecującej kwitnienie formie z dziesięć ... dziewczyne serio ... czyste szaleństwo


jak z kuchni się wymiksuję to policzę pączki u róż !!!

____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 18:28, 29 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
asc napisał(a)

póki co pomidorowa zwycięża
ja też juz uzależniona!!

Od pomidorowej?????


Ania ... a co pomidorowa nie zasługuje ? ... to tylko abstynencja wersja krwawej merci ... nie mylić z dziękuje
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 18:45, 29 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
asc napisał(a)
I niedługo będziesz miała kolejną towarzyszkę do kompletu JUż kawałek czeka na wysłanie... tylko adresa pilssss potrzeba, bo nie chce mi sie szukać, gdzie go zapsiałam....



moja ulubienica ... rany Ania to dopiero szaleństwo będzie ...
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 18:51, 29 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
marzena napisał(a)
witaj Konstancjo

podczytuję trochę wymianę zdań, która rozwinęła się w Twoim wątku...
tak, też mam swoje przemyślenia na ten temat... i zgadzam się z niektórymi wypowiedziami... z jednymi bardziej z innymi mniej...
pozdrawiam dyskutujące i Ciebie Konstancjo


Marzenko miło Cię widzieć ... uwielbiam ten avatarek ... mam kilka ulubionych ... i w zasadzie wszystkie z człowiekiem z krwi i kości ... pozdrawiam ... i muszę wybrać się koniecznie do twojego pięknego ogrodu ...
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 18:59, 29 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
irena_milek napisał(a)


a ja zobaczyłam te zdjęcia...po prostu w sierpniu, wszystko jeszcze piękniej wygląda, jest taka magia światła
niecierpkowe rozmowy i goździkowe pamiętam, dalej te kwiecia hołubię






Irenko sierpień jest dla mnie coraz fajniejszy ... faktycznie inne światło ... flora w pełnej krasie ... to nic, że coś tam już przekwitło ... nie wiem czym to tłumaczyć ale wydaje mi się dużo spokojniejszy ... i też nie wiem czy to kwestia wieku ale od zeszłego roku znacznie zyskała jesień ... istnieje domniemanie, ze wielka w tym zasługa przebarwiającego się energetycznie winobluszczu ... dyni ... i astrów ... bo pokręcona na tyle, że kocham wiatr i deszcz ... oczywiście osobno ... wiatr w ciepły jesienny dzień z babim latem a deszcz w dobrej kurtce i kaloszach ... a w kwiatach coraz częściej doszukuję się odzwierciedlenia cech ludzkich .. to taka zabawa ...

____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 19:16, 29 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Tereso brnę przez rozlewisko ... ale masz pod nosem kawałek pięknego świata
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Mala_Mi 20:08, 29 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Muszę Twoja ulubienicę wykopać w całosci i przeniesć na nowe miejsce.... wyrzucić splątaną z nią inną chabezię... bo psuje mi widok..... a one zasługują na lepszą prezentację.... taką jak u Ciebie.. bo u mnie to stłamszone i zniewolne....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Tess 21:04, 29 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Konstancja30 napisał(a)
Tereso brnę przez rozlewisko ... ale masz pod nosem kawałek pięknego świata


Izo, dziękuję
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Evchen 21:28, 29 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Tess napisał(a)

Izuś.. mogę jeszcze oftopic...?...
bo mnie to jednak zaintrygowało...
Anusia i Betysia wyklarowały to nader jasno Ania z wrodzoną sobie rzeczowością, a Betysia z uroczą życzliwością... Kofam was baby! Obie inne, a obie uwielbiam... I gdzie tu logika?...

Ale kluczowe pytanie postawiła Betysia: "Co cię na takie pytania wzięło kobieto?..." Ano wzięnło mnie i to dość mocno, bo dla mnie forum to nowość.. i zastanawiam się, ja Wirtualny Nowicjusz gdzie się zaczyna a gdzie kończy prywatność na forum i czy obowiązują tutaj te same zasady, co realnym świecie?...
.. bo jeśli przyszłam na forum w konkretnym celu - po Zieleń i porady czyli po wartość poznawczą, a znalazłam oprócz tego w nocych Polaków rozmowach również nazwijmy to umownie wartość odkrywczą - ludzi, to czy mam nadal prawo do swojej prywatności czy już nie?... czyli czy jestem sąsiadem czy domownikiem?..



Ev, Odsiecz przybywa
Izuś, mogę w Twoim wątku, prawda?

Bo ja chyba rozumiem, co przez ten galimatias słowny Ewa chciała powiedzieć. No, tak mi sie przynajmniej wydaje
Bo jedną kwestią jest to, co i ile wolno nam pokazać u innych (czyli na przykład u sąsiada, gdy w kadr wchodzi nam jakiś fragment jego ogrodu).

Odrębną kwestią jest to, ile pokazujemy siebie i czy mamy w tym względzie wybór .

Każdy kto wchodzi na jakiekolwiek forum musi zdawać sobie sprawę z tego, że jakąś część siebie i swojego zycia upublicznia.
Jednak zasadą podstawową, zarówno w życiu realnym jaki i wirtualnym powinno być, że każdy sam decyduje, co i ile chce pokazać. Bo niestety, musi się liczyć z tym, że to, co pisze i pokazuje, staje się ogólnodostępne zarówno dla uczesników forum, jak i biernych oglądaczy. A więc widoczne i przez sąsiadów bliższych i dalszych, krewnych i powinowatych, zanjomych i nieznajomych a nawet podwładnch i przełożonych oraz pracodawcę (tak, zdarza się).
I musi się liczyć z tym, że to, co napisze, i pokaże, podlegać będzie ocenie.
A oceny bywają różne, bo ludzie są różni. Nie mądrzy i głupi, tylko właśnie róźni.
Oceniają rzeczywistość przez pryzmat wielu aspektów, m.in. zalezy to od tego, jakie otoczenie ich kształtowało i nadal kształtuje czy doświadczenia życiowego, a takze od tego, czy daną osobę lubią bardziej, mniej, czy moze jest im obojętna. No i jeszcze cechy charektorologiczne też nie sa bez znaczenia
A oceniamy wszyscy, nawet, jeśli sądzimy, że nie oceniamy. Tylko jedni te swoje oceny upubliczniają, inni nie. Albo upubliczniają w odpowiedniej formie.

Informacja, jaką przekazujemy o sobie, może podlegac nie tylko ocenie, ale moze być także wykorzystana. Do róźnych celów, w tym także przeciwko nam. Przez złodzieja na przykład.

Dlatego ja stoję na stanowisku że kazdy ma prawo pokazać tyle, ile sam uzna za stosowne. Wiec jeśli ktoś nie chce pokazać domu na forum ogrodniczym, to ja tę decyzję uszanuję. Jeśli ktoś nie chce pokazać własnej facjaty - jak wyżej.

Jednocześnie dadam, na wszelki wypadek, że szanuję także decyzję tych osób, które pokazują i domek i facjatę swoją i rodziny - to jest ich wybór.

Nie ma tu - na tym forum - w tym względzie żadnego przymusu. Tak mi się przynmajmniej wydaje

Wydaje mi się, ze kazdy może też prosić, by jego zdjecie nie zostało zamieszczone na forum. I taka prośba powinna zostać uszanowana. Choć wiem, że w praktyce to moze okazać sie trudne (mam na myśli zdjęcia ze spotkań). ale nie jest niewykonalne.


Ev, czy tak mniej więcej o to szło?



Tereniu, nawet więcej niż mniej o to szło Może nie o złodzieja, ale o nasze wybory i prawo do zachowania prywatności. Przeczytałam wszystkie wypowiedzi, które się pojawiły i niestety z przykrością stwierdzam, że w tym zakresie nie nadaję się na fora internetowe, chyba że nie byłoby relacji fotograficznych ze spotkań, co jest raczej awykonalne, nad czym ubolewam...
Bo bardzo chciałabym was wszystkie poznać, ale niekoniecznie dokumentować ten fakt przed całym światem.. Gen Dziwak ?...Być może.. a być może świadomy wybór.

wiele zdań zapadło mi w pamięć..
asc napisał(a)
trzeba pomyśleć jaki to może być kłopot dla pozostałych.......

i absolutnie się z tym zgadzam.....
irena_milek napisał(a)
Aniu, mądrze piszesz
a ja jak Japończyk, ciągle z aparatem, zastanawiam się czy nie odpuścić sobie ten wyjazd 8.09; a co jak w swoim roztaragnieniu się zapomnę, uwiecznię nie widząc! i taka presja mi chyba nie służy, chyba mój wyjazd stawiam pod znakiem zapytania?

Irenko, chyba jednak mniej jest osób, które nie chcą ujawniania facjaty....
Konstancja30 napisał(a)
. jeżeli nie chcemy być na zdjęciu usuńmy się ... ukryjmy za wielkimi okularami i rondem kapelusza ... nie ograniczajmy swoim prawem do wolności wolności i swobody innych ...

Izuniu ...i tu jest kluczowe zdanie: nie ograniczajmy swoim prawem do wolności wolności i swobody innych

........ praw innych nie mogę i nie chciałabym ograniczać, ale swojego prawa też nie mogę.. żyję w zgodzie ze sobą, ale w poszanowaniu praw innych osób...
dlatego sama siebie dyskwalifikuję jako uczestnika spotkań grupowych....

Edytowałam. Pogrubiłam to co moim zdaniem kluczowe

____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
betysia 06:55, 30 sie 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Izus...no nie smiej sie ale ja nie moge przestac myslec o tym twoim ....gozdziku ... przecudnej urody!!!
zahipnotyzowalas mnie nim ...jak nic!!!!
co nie znaczy,ze nie uwiodlas mnie reszta zdjec...oj uwiodlas...jak naj bardziej...
szczescia...na ten dzien zycze...
buziam
betyska
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies