Kosmos porwał co napisałam..... .. u nas troszke wyżej , bo wiesz że u mnie też górki są.... pada deszcz ze śniegiem... drań upierdzieli kolorowe liście... gorzej, bo drzewa w liściach i jak oblepi je to znów połamie gałęzie .. a akcję to może całą ułamać.. wiec my w pogotowiu do rwania liści.... M. chciał już dziś...ale mi ich żal.. może prognozy się nie sprawdzą...
Ale śnieg to wiesz co oznacza......

ten śnieg ... i po co siem pcha ... poczekałby na swoją kolej ... tak do grudnia ... a z tym oznacza to ... wow ... wow ... wow ... tylko bardzo proszę siem bardzo nie śmiać ... tak patrzę na ludzików w narciarskim odzieniu i jak nie spojrzę to mi wychodzi, że będę jak dynia w czapce ))) ... no więc prosze obiecać ... bardzo siem nie smiać ... w sumie zakładam w przeważającej części pozycję leżącą i dźwigającą się z ziemi więc ... pociesza mnie to ... przecież nikt nie kopie leżącego ...

Poczytalam o tv Glinę bardzo lubiłam oglądać
A Szcęściarza tylko przeczytałam ale tak pieknego opisu werandy jak u Ciebie w książce nie było

Ale zawsze można ukrócić męki Sylwestrowo będziemy ukrócać ???

Izuś, pozdrawiam o poranku
pada śnieg, zimno, ponuro jakoś.... ale wpadłam na Ogrodowisko, pocztałam i mi lepiej !
w kominku czas rozpalić, fotel bujany zakupić i zimę przetrwać
ja TV lubię wieczorową porą, choć nie ma tam nic ciekawego, więc lepiej jakiś film na DVD po ciężkim dniu... ale łapię się na tym, że mógłby nie istnieć ! tv czywiście

Iza, będziemy na tym samym poziomie, nie martw się...mowa o nartach
ale śnieg teraz...jak ja w planach cała..i w łeb wzięło robotę!
pozdrawiam z wilgotnego, brzydkiego Miłkowa

Witaj wesoła kobietko Wspomnienia i marzenia trzymają nas z dala od depresji
pozdrawiam cieplutko