łapki od przesadzania bolą, wiec nic nie piszę...

Bogusiu, wpadnę popoł. zobaczyć co tam u Ciebie jesiennego słychać


Aniu- dzisiaj Ci pozdrowionka zostawiłam, bo u mnie pogoda od psem.


Znowu zajęcia poza ogrodowe. Ale liczę pogodę w poniedziałek

Ula, moje kosmosy też zakwitły, ale ich czar trwał krótko. Przymrozek je zniszczył. Nie wiem dlaczego tak się stało, w zeszłym roku były takie ładnie i kwitły długo. Nie zbiore chyba nasion.

Jestem już Ula.
Żyję
Nawet udało mi się zdjęcia powrzucać.
Ładna jesień się nam zapowiada.
Dziś wprawdzie trochę pada ale deszcz też jest potrzebny żeby rośliny do zimy się przygotowały.

Bożenko- u mnie było tak samokosmosy krótko, a teraz muszę powyrywać brzydkie badyle i przekopać ziemię.

Basiu-już lecęwszędzie mam wielkie całotygodniowe zaległości na forum


Ogólnie u mnie się nic nie dzieje

Uleńko wykorzystaj te wolne dni na odpoczynek bo stale jesteś bardzo zabiegana to raz urządz sobie wielkie leniuchowanie. Pogoda sprzyja takiemu stanowi ciała i ducha.Buziaki.

Ula buziaki zostawiam

Bogdziu, dzięki Ci za troskę. Jak jutro w południe będzie ładnie może wreszcie trochę prac ogrodowych ruszę żeby się poruszać i zmęczyć inaczej A leniuchowanie też wpisane w każdy dzień


Gosiu- dziękuję i też Cię pozdrawiamdobrze że o mnie myślisz, pogoda ładna to może się jeszcze zobaczymy w listopadzie po 16-tym.

Umówimy się

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Umówimy się

Jesteś na bieżąco, jak zawsze
niedzielne popołudnie na forum- ja też nadrabiam zaległości tylko w wolnym tempie bo mnie różne rzeczy zajmują