____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
No, sadzę I jarzębiny posadziłam dwie, a nawet lipy mi się przy domu zamarzyły...
Kiedyś przy każdej wiejskiej chacie od południowej strony rosło duże drzewo, najczęsciej lipa. Choć tutaj są to najczęściej graby.
Miało to swoje uzasadnienie. Wiadomo, mądrość ludowa przekazywana przez pokolenia zawsze miała swoje uzasadnienie
Drzewo dawało cień w upalne dni
No to sobie zamarzyliśmy z M. lipy. Jakoś tak w środku lata, kiedy w domu z gorąca nie sżło wytrzymać I posadzilismy je też w środku lata
Myśleliśmy, że padły, bo straciły wszystkie liście i tylko kilkutki do palików przywiązane zastaliśmy przy następnej bytności
Ale nie! Jedna chyba nie dała rady, ale druga wypuściła listki!
Wiem, ze nie dożyję chwili, gdy przerośnie dom i da tyle cienia, by dać chłód w środku. Ale zawsze chciałam mieć lipę
Do dziś nie rozumiem, jak to się stało, że kiedy urodziły się dzieci, nie wiedzieliśmy o tym starym pięknym zwyczaju: kiedy rodzi się syn, sadzi się dąb; kiedy córka - lipę.
Jak wnuków doczekam, to posadzę
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tereniu,
W tym Twoim wątku chyba jeszcze nie byłam. Ależ tam się dzieje u Ciebie....
A za fotki z Ciechanowca bardzo dziękuję. Zatrzymałam się na chwilę, poczułam to miejsce i klimat, musze tam koniecznie pojechać.....
No widzisz, ja też nie znałam tego zwyczaju - z lekkim opóźnieniem posadziliśmy w ogrodzie dwa buki a mam dwóch synków...wprawdzie tych buków nie sadził mąż....mąż posadził jarząba szwedzkiego...myślicie, że można mu "drzewo zaliczyć" ?
Ano jest taki zwyczaj zwłaszcza na wschodzie Polski kultywowany. Obok pałacu w Krasiczynie (k. Przemyśla) jest cała taka aleja z lipami i dębami, już sędziwego wieku. Co więcej pod każdym znajduje się kamień z wyrytym imieniem i datą narodzin http://www.garnek.pl/andy55/5241627/krasiczyn-wiosna
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl
A tutaj walczę z własnymi ogrodami :) MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu: MIKRO ogród 1.0
Gosiu (Malwes) - myslę, że można mu wszystkie te drzewa zaliczyć
Ozz - no właśnie! To mnie zachwyca - nie ma już wsród nas tych, na cześć których te drzewa posadzono, a drzewa nadal są i radują nasze dusze..
Kocham duże drzewa...
Skąd Ty masz tak szeroką wiedzę o tych różnych ciekawych miejscach?
PS. Z gołębiami pocztowymi jeszcze większy ambaras... to chyba jednak poczta zostaje
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.