Zbieram się żeby w końcu coś napisać i ślad po sobie zostawić, ale podczytuję i oglądam piękne obrazki z ogrodu

Maj jak zawsze bogaty i soczysty.
Siedzę już dłuższy czas na ławeczce i gapię się na Twoją łączkę storczykową

Współczuję barbarzyństwa warzywnikowego, ale może nie będzie tak źle.
Trochę deszczu u nas było, też jestem ciekawa czy klimat u nas się zmienia, wczoraj pozyskałam sadzonki laurowiśni do ukorzenienia dla córci na żywopłot/buduje się/ poczyniłam 240 sadzonek, bo fakt drożyzna wszędzie, sama bym się nie odważyła
jej sadzić, ale faktycznie widziałam ten 2m żywopłot w 60 arowym ogrodzie na żywo.
Pozdrawiam serdecznie Vita