Witam i pozdrawiam z Suwalszczyzny, muszę przyznać, że wspaniale sobie poradziłaś z tym co pozostawiła woda, tylko szkoda, że człowiek czasami musi liczyć sam na siebie w sytuacjach, gdy potrzebuje wsparcia, ale nie zawsze tak jest. Także głowa do góry jesteśmy z Tobą.

Robercie- teraz juz nie jestem sama...mam Was

Tak, trawy koniecznie no i jescze myślałem trochę roślin kwitnących, bo mam bardzo mało, większość ozdobne z liści, muszę tylko dopasować pory kwitnienia by urozmaicenie było od wiosny do jesieni

Przyszłam się przywitać

Dawno Cię nie było

Cofnęłam do tyłu... nr jeden to zrobić osłonę od budek, blaszaków ,sąsiadów.... ja nie wszędzie to zrobiłam i teraz pokutuję.... muszę ogród przewrócić znów do góry nogami. Najpiękniejsze rabaty i wrzosowisko.... bez tła jest do d..y

No właśnie, dlatego zalezy mi na tym , żeby kupić kilka duzych drzew- od sąsiada będą serby.
Ale najgorszy chyba jest i tak mój blaszak i kojec psa
W tym roku obsadzę go kawałek szmaragdami a wkoło blaszaka w tamtym roku wsadziłam bluszcz- muszę go jakoś zaczarować, żeby szybko wspinał go zakrył
A to tylko jedna część mojego "ogrodu", która muszę obsadzić....

Też mam u siebie blaszak jest paskudny jak to mówi Ania babo jagaOjciec obiecał ,że w tym roku go usunie,oprócz tego bałaganu są jeszcze inne mojego ojca "graty samochodowe" a z tym już chyba nie wygram chyba że kiedyś wybuduję sobie swój własny dom ale to już ,w totka musiała bym wygrać a kojec psa przy tym wszytskim to pikuś jest chyba najładniejszy od pozostałych gratów.

Edi zrobiłam sobie spacer po Twoim wątku,śliczne masz bylinki,naprzyklad malwy,ktorych ja jakos nigdy nie mogę uchować,o Twój ogród jestem spokojna,masz energię i zacięcie do roslinek-napewno będzie u Ciebie ślicznie,tym bardziej że już wiesz co chcesz pozdrawiam,będę zaglądać

Edi00 napisał(a)

Dawno Cię nie było

jestem i zaglądam do Ciebie