Mirela, a żadnej dosiewki ttary nie robisz?

Ja bym ziemią posypała z worka, lanie wody konieczne.

Muszę piaskiem posypąć (glina). Czekam na deszcze w weekend. Ale żółć nie jest spowodowana suszą u mnie raczej (jest wilgotna gleba). Trawa była 2 tygodnie przykryta warstwą wyczesanego filcu. Myślę, że ruszy.
Dosiewki koniecznie w miejscach gdzie mam placki po kretach (i nie tylko).

Wczoraj poszło 35kg "zielonego trawnika", tona szarego piasku i dzisiaj czekam na deszcz (są u mnie zapowiadane opady).

Byle by nie lało zbyt mocno bo może wypłukać w jedno miejsce nasiona Ja też czekan na deszcz i zaczynam walkę z pędrakami, bo podobno preparat na nie leje się gdy jest mokro.

Jak wysiewasz trawnik i siejesz nawóz, nie czekaj na deszcz, podlewaj, bo skiełkowane nasionka jak będą miały sucho - pozamierają i n ie wzejdą, a tym bardziej nawóz trzeba rozpuścić.

Danusiu,
Kiedy najpóźniej można zrobić wertykulację? Czy teraz w maju jeszcze można czy już za późno? Pytam bo nie udało się załapać na wertykulator w kwietniu i mimo wygrabienia ja widzę, że po bokach jest sporo jeszcze suchego filcu a z kolei niektóre brzegi tak gęste, że ciężko to przyciąć.

Mój trawnik ma dopiero rok, więc z Twoich artykułów wynika, że w tym roku, niezależnie od wszystkiego, jeszcze nie powinnam.

Czy mogę wertykulować mając siatkę przeciwko kretom pod drawnikiem (jakieś 5-7cm chyba)? Wydaje mi się, że wertykulator wbija noże max na 1cm?

Pozdrawiam serdecznie

Możesz....tylko trawnik będzie przez pewien czas niezbyt pięknie wyglądać.....A noże nie powinny dosięgnąć siatki...

Malwes, ja też mam siatkę i robię wertykulację co roku. Mój kolega wertykulował u siebie w tamtym tygodniu, więc chyba jeszcze możesz.

Skoś trawnik przed wertykulacją krótko, będzie łatwiej przeprowadzić ten zabieg.