Iwonko i Łukaszu, odpowiem razem na Wasze posty - bardzo dziękuję Iwonko za tę Twoją ciężką pracę, widzę jak bardzo się napracowałaś, i rysunki zrobiłaś i zdjęcia znalazłaś. Cudowna jesteś

Łukaszu, dziękuję, że zajrzałeś, wiem, że zawsze podchodzisz poważnie do zagadnień, więc nie przejmuj się, mam czas, na razie za wcześnie na realizację, chociaż będę zaczynać przy okazji odwilży kanalizację więc może i przy lekkiej zimie ruszę z podjazdem.
Wyjaśniam - mój problem z kostką przed domem jest dość WYIMAGINOWANEJ natury. Zaraz go wyjaśnię jeszcze raz. Oczywiście jak się nie da po mojemu to wykorzystam Wasze pomysły bo oczywiście są logiczne, estetyczne i praktyczne. Z góry za wszystkie podpowiedzi dziękuję.

A teraz jeszcze raz:
1. Żeby poszerzyć podjazd chcę wykorzystać kostkę z istniejącego chodniczka przed wejściem do domu - bo myślę, że jeśli dokupię to będzie w innym kolorze (wiecie jak to jest - inna dostawa, inny kolor)
2. Nie podoba mi się ta kostka dlatego nie chcę robić z niej chodnika od bramki do wejścia (głupia baba można powiedzieć najpierw jej się podobało a teraz nie

)
3. Dlatego chciałam wykorzystać inny materiał, żeby jakoś nawiązywał do podjazdu, ale na zasadzie kontrastu był inny.
4. Z M. uzgodniłam, żeby robić ścieżkę pod jadalnią do tarasu, ale możemy to jeszcze raz przedyskutować. Bez ścieżki będzie taniej więc to jakiś argument.
5. Zdaję sobie sprawę, że moje wymysły są nierealne (może) i pewnie trzeba będzie wrócić na ziemię, ale póki co kombinuję.
Zaryzykuję i wstawię zaraz kilka fotek z netu, później je skasuję (może ktoś zdąży zobaczyć). Nie wiem może umiem wstawić linki ????