Cierpliwości. Jakieś fotki porobiłam, może wieczorem wrzucę.
A najgorsze to, że taką reklamę zrobiłam, a tam taka prostota, że ho ho.
Ale i tak się cieszę, bo mnie się podoba.
A w zamian za to kilka innych fotek:
Lawenda przy altanie
Miniaturowa Dalia w donicy z jednorocznymi
Niebieska lobelia (chyba lobelia)
Przez to imprezowanie ogród trzy dni nie był doglądany. W poniedziałek po pracy zastałam oklapnięte surfinie, lekko pomarszczony rododendron mimo tego, że w piątek wieczorem wszystko solidnie podlałam. Szkoda, że nie powiedziałam teściom, by chociaż raz podlali, bo byli u nas na weekend z dziećmi. Ale wczoraj roślinki już się napiły i ładnie pozbierały. Kurcze jak to będzie jak ja zostawię swój ogródeczek na całe dwa tygodnie jak wyjedziemy na wczasy. Oprócz dbania o psinę, dojdzie teściom dbanie o ogród, przynajmniej o codzienne podlewanie i jedno skoszenie trawy. I za 2 tygodnie to pewnie wiele się zmieni.
Witam serdecznie
Przyszłam z rewizytą i zabawiłam trochę czytając cały wątek. Strasznie podoba mi się Twój staw i brzozy rosnące obok. Pięknie też sobie zagospodarowujesz teren wokół domu. Bardzo fajnie piszesz, będę tu często zaglądać. Pozdrawiam Renata
Wrzucam obiecane fotki rabatki przed domem. Póki co nie jest skończona, bo trzeba wyciąć większe kółka w agrotkaninie przy roślinach, dosypać żwirku, uciąć grzybki od oczyszczalni, a w przyszłym roku zmienić ogrodzenie. Na zdjęciach widać tylko lewe skrzydło rabaty, ale jest jeszcze prawe na krórym jest obwódka z berberysu Bagatelle, którego będę podcinać na kulki i kusi mnie, by może pociągnąć tą obwódkę przed lewym skrzydłem, by dodać trochę koloru tej zieleni. Pomyślę, by znowu nie przedobrzyć. Chyba, że coś żółtego między bukszpany jak w ogrodzie Danusi.
Tak wygladała przed zmianami:
A tak zmieniła się w 4 godziny dokładnie tydzien temu:
Gocha świetna zmiana, wygląda bardzo elegancko i zadbanie, fajna harmonia. Nawet ten płot wygląda fajnie z roślinami, a jakby go na biało walnąć? Grzybki od oczyszczalni dobrze się tnie brzeszczotem takim z małymi ząbkami, cięłam niedawno ale nie tylko grzybki również skracałam studzienki
Piękne te roślinki kupiłaś.
Mam tylko pytanie, czy matę pod kamykami planujesz zostawić? Na ogrodowisku niepopularna, Danusia uważa za bee, tylko korzonki roślinek się parzą pod tym... Zobacz Margaretko ten link koniecznie : https://www.ogrodowisko.pl/watek/736-mata-przeciw-chwastom: Mata przeciw chwastom. a tu masz na szybkiego 2 fotki od dziewczyn: Przepraszam, że się mądrzę, ale jak to zobaczyłam, to matę ze wszystkich ogrodów świata bym wyrzuciła. Pozdrawiam
Też bardzo mi się podoba kompozycja
Podobnie jak Gosia, grzybki od oczyszczalni wzięłam za lampki na zdjęciu z daleka
Też nie jestem zwolenniczką agrowłókniny, ale pod żwir raczej dobrze żeby była, bo z czasem żwir miesza się z ziemią i to nie wygląda.
Gosiu, płot jest do wymiany. Mam nadzieję, że na wiosnę przyszłego roku wymienimy go na coś nowoczesnego, z prześwitami.
Ten beton nie pasuje mi.
No w sumie tak symetrycznie ustawione są i sprawia takie wrażenie. Jak się je przytnie to w żwirku nie będą tak widoczne.
Iwk4 planuję zostawić matę. Wiem jakie tutaj panują opinie na jej temat. Ale spotkałam też tutaj kilka osób, które pod wpływem ogrodowiska matę usuwały, po czym po pewnym czasie znów ją kładły. Przemyślałam wszystkie za i przeciw, podglądam stan roślinek sadzonych rok temu na rabacie z matą i nadal sadzę na macie. Tyle tylko, że wokół rośliny wycinam większe koła, czyli sama roślinka rośnie tak naprawdę bez agrowłókniny, a mata jest na tej części, gdzie roślin nie ma. Poza tym nie wyobrażam sobie żwirku bezpośrednio na ziemi. Wszystko z czasem się miesza, żwirek wręcz wbija się wgłąb. Wiem, bo mam taką maleńką obwódkę przy altanie ze żwirkiem, ale bez maty. Początkowo chciałam tam samą ziemię zostawić, ale spływający deszcz rozchlapywał ziemię na altankę, a kamyczki to wyeliminowały.
A wątek anty-matowy dokładnie wcześniej przejrzałam, zdjęcia też widziałam. A moim zdaniem są też plusy agro - woda tak nie paruje i na tych rabatach ziemia tak nie wysycha. Nie mniej jednak dziękuję za troskę.
Dokładnie, rabata żwirowa musi mieć agro, bo żwirek wbija się w ziemię. Próbowałam jeszcze z makulaturą, ale to krótkotrwałe zabezpieczenie.
Dzięki Madziu. I wszystkim dziękuję za pochwały, miło.