Ojej faktycznie, zmyliła mnie ilość w jednym miejscu
Moje ziemniaki były kiełkowane w 6 workach, w pozostałych nie. Wiec powinnam mieć plon o jakieś 2-3 tygodnie wcześniej, tak jest w przypadku sadzenia w gruncie, ciekawa jestem co worki pokażą

Gosia ale poszaleliscie z warzywnikiem i zakupem słomy ale nowatorskie metody uprawy wprowadzacie , wszyscy bedą śledzic co z tego wyniknie. Żólte iryski zachwycajace.Pozdrówka dla Was.

Gocha napisał(a)

Jeszcze kilka fotek warzywnika bo jakoś się zafiksowałam w tym roku na jego punkcie. Może nie chodzi mi tak bardzo o plony chociaż oczywiście też ale przede wszystkim o to żeby nie było kawałka nie użytkowanej ziemi czyli marniejącej.Żeby nie rosły chwasty a jak nie posadzę nic to chcę przykryć kartonami i słomą żeby się nie degradowała.
Takie są plany a jak będzie z ich realizacją to czas pokaże.

Nic dziwnego Gosiu,ze zafiksowała na punkcie warzywnika.
Zrobi las go wzorcowo.Su uper.Pewnie codziennie zaglądasz jak warzywka rosną ??
Ja nie mam takie wzorowe.

Ale w tym roku i tak większy i na nowym miejscu i tez mnie bardzo cieszy.

Gosia mam nadzieję że Twój dom i ogród nie ucierpiał po przejściu trąby.

agapant napisał(a)

Gosia mam nadzieję że Twój dom i ogród nie ucierpiał po przejściu trąby.

Aga dzięki za troskę. Całę szczęście dla nas że to nie u nas. Jest inny Stasin koło Wojciechowa.Ale to naprawdę dosyć blisko od nas przeszła ta trąba. U nas tylko leje i nic nie można robić w ogrodzie.

Gosiu ale zaszalałaś z tymi warzywkamiCiekawa jestem tych eksperymentów.Ogórki też będziesz sadzić w tej słomie?

Gosiu jak u was ze skutkami tyej trąby powietrznej i tych duzych opadów ?
Pokazują w TV różne miejsca na lubelszczyźnie a skóra mi sie jezy na plecach - takie staty
U nas troche lepiej z wodą - to znaczy wczoraj wreszcie solidnie popadało, ale żadna tam ulewa, po prostu dłuższy, większy deszcz i tyle - nareszczie

Szaleństwo warzywne podziwiam - choć pracy nie zazdroszczę
Ale ile radochy jest z tych swoich plonów - ja u siebie mam tylko zioła oraz dwie wielkie donice pomidorków koktajlowych co roku a i to mnie cieszy bardzo

Małgoś - warzywnik cudowności.
Wiem ile to pracy kosztowało Waszą dwójkę chłopaki pomagali trochę?
Będę zaglądać jak wszystko rośnie - a z tą cukinią zdawaj relację, ziemniaków też jestem ciekawa bo sama o tym myślałam.
Buziaki

Piękny warzywnik Gosiu , cudny

Warzywnik masz imponujący