Może suche powietrze spowodowało wzmożony atak przędziorków? Na to wygląda. Drzewo jet wielkie, niemożliwe będzie jego opryskanie, polecam więc podlewanie ProAgro. Ja tak robię na szkodniki na buku.

Danusiu,
pisałaś o podlewaniu i zraszaniu iglaków,które się przesuszyło latem i mam pytanie:

Czy o tej porze roku też je wieczorem zraszac? Aż do zimy?
Nie wiem czy nie zaszkodzę jak będą przymrozki.

Podlewaj, nie zraszaj. Ale z umiarem, bo przecież w wodzie też nie mogą stać.

Przymrozki i woda na iglakach nie zaszkodzi, ale to bezcelowe teraz jest zraszanie, one muszą się napić wody od korzeni.
Sprawdź pod lupą igły, moim zdaniem to atak szkodników.

Gardenarium napisał(a)

Powyżej mnóstwo podobnych tematów i porad. Trzeba obtrzepać delikatnie i zebrać, żeby brązowego nie było widać. Sprawdzić wilgotność gleby. dolewać jeśli za sucho, odwodnić jeśli za mokro.

Danuś a masz jakiś sposób by odwodnić trochę teren ale nie wykopywać tuji? Drenaż ciężko zrobić bo one rosną przy płocie i zaraz za nim jest działka sąsiada..Trochę się o nie martwię, że mają za mokro. Nie stoją w wodzie, ale sucho też nie mają. Po trzech latach od posadzenia zaczęły jakoś marnieć:/

Na brzegu trawnika i rabaty zakopać rurę drenacyjną w żwirku i włókninie.

Gardenarium napisał(a)

Na brzegu trawnika i rabaty zakopać rurę drenacyjną w żwirku i włókninie.

Dzięki Danuś. Myślałam, że ta rura musi iść przed tujami - czyli po działce sąsiada, bo ona jest roche wyżej niż moja i stąd więcej wody( w kolejności działka sąsiada na niej rura, płot, moje tuje, które sa bardzo bliko płotu:/, linia trawnika). Czyli może iść o tak: płot, tuje, rura, trawnik na mojej działce? Może to się wydawać głupie pytanie ale chcę precyzyjnie to określić by nie kopać czegoś niepotrzebnie.

Kopanie rury oceniamy w realu, trudno mi jest doradzić dokładnie bez oceny sytuacji, żeby nie doradzić źle, ale skoro rury nie można zakopać pomiędzy sąsiadem a tujami no to podałam takie wyjście, Zawsze ileś wody rura zgromadzi

My robiliśmy różne odwodnienia, łącznie z montowaniem pompy, żeby odprowadzała wodę ze zbiornika chłonnego poza działkę, na zewnątrz.

Do zbiornika chłonnego jest zbierana rurami drenacyjnymi umieszczonymi ze spadkiem, potem zbiornik i za płot.

Jeszcze inne wyjście biobloki, które gromadzą wodę na działce pod ziemią i oddają do gruntu powoli tę wodę.

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=35#post_6

Tu zakładamy rury drenacyjne na brzegu rabaty i trawnika

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1871-odwodnienie-ogrodu-i-odprowadzenie-deszczowki?page=3#post_8

Dzięki Danusiu. Będę dalej studiować. Część już przerobiłam

Witam,

Trafilam na ten wątek szukając informacji o brazowieniu iglakow, psadziłam cisy Taxus bacata w maju, ziemia była przewieziona z pola
Do września było wszystko ok teraz zaczęły zmieniać kolor na brązowy, część z nich ma także usychajace końcówki. cale late mocno je podlewlismy wiec sucho chyba nie mialy, od 2 miesiecy mamy polozona wloknine i jest wilgoc bo sprawdzalam Poza tymi cisami są jeszcze inne cisy, tuje i jak na razie jest z nimi wszystko ok.
Zastanawiam się co może być przyczyną tego brazowienia szczegolnie ze dotyczy to czesci krzakow a nie wszystkich, ogólnie ziemia jest gliniasta ale nie najgorsza, pod kazdego krzaka dawałam jeszcze dodatkowo dobra ziemię i nawóz,
Boję się że mi padna te krzaki a jest ich w takim stanie około 15sztuk.

Może ktos ma jakieś sugestie, proszę o pomoc bo szkoda mi tych roslinek.

Klinka

Może im zaszkodziły niskie temperatury...W końcu przez kilka dni były mocne przymrozki, a teraz znów jest ciepło...