to teraz rozumię... Nawet miałaś 100% dobrych nasion. łaał...u mnie było jedno dobra na dwa kupione 50% 
choć ..jak zakwitnie to się nie pogniewam jak Ci się będzie nudzić w długie cimne wieczory teraz szkoda na to czasu
seriooo i tak koffa słońce już mam 4 liście a dopiero jest w mikro ilości ziemi.... Co będzie potem z koreczkami nawozowymi ?? až strach się bać wczoraj miał chrzest bojowy , bo przeszedł pierwszy deszcz ale jest jakoś tak tkany i z takiego tworzywa, że woda przez niego przecieka i nic się nie dzieje..no i pieronem szybko jest suchy..tak więc..z czystym sumieniem mogę polecić dywan nawet na taras niezadaszony hmmm.dziękuję jeszcze nie zdażyłam żadnej wykończyć obie majà paczki giardina już chyba jutro będzie miała kwiaty..walczę nie poddaję się
ale spoko..jak zwykle..strach ma wielkie oczy ten dywan taki drobiazg , a taka różnica..serio
dzięki zapraszam no i dumam nad czymś innym tak więc póki co..przed słońcem na tarasie się nie schowasz..ale jak kcesz się zjarać na mudżina to jak najbardziej
...zobaczym...może w końcu Ciebie w moje ...klasy maturalne skończyły, a trzecie na praktykach miesięcznych miałam, więc jako taki oddech był ...teraz znowu młyn , ale ino trzy tygodnie takiej fest pracy
...całą historię czytałam ...lotos też daje czadu ...ale to chyba tak po swojej właścicielce
a tak serio to polipropylen więc..wszytskie chwyty dozwolone w każdym razie..dziś się przeraziłam..właczam ogrodowisko..a tu...wychodzi na to ,że wielki brat wie dokładnie jaki dywan kupiłam i to wielki brat ogodowiskowy pacz 
chlop zmienił pracę..firmę bidokowi zamknęli. więc z urlopem będzie krucho chyba , że kumpel pojedzie w Twoje strony to może na dzień wpadnę tak na szybkà kawkę uuhhuuummm..Szczęściara a ja zamiast w łikend majowy odpoczywać to leżałam plackiem i taaaki był mój wypoczynek przed wielka pardubicka końca roku cooooo??
