Aniu aż sobie wróciłam na pierwszą stronę zajrzec jak duża masz tę działkę.
Nie bierze Cię czasami zwątpienie jak to wszystko ogarnąć.
Ja mam czesto takie etapy, do tego dochodzi warzywnik, więc pracy sporo.
We wtorek po pracy robiliśmy wertykulację trawnika ale tylko połowy działki, a tu jeszcze druga część czeka, rabaty do przeróbki, itd....
Dla mnie najważniejsza porą w ogrodzie jest jesień. I wtedy ma się dziać. Sama jestem ciekawa na ile wygląd w realu będzie podobny do tego wyrysowanego. Na to przyjdzie trochę poczekać. Ale drzewka posadzone, rosną.
Kasiu ja tez nie miałam pojęcia jak zacząć. Tu na forum dostałam wskazówki, szkice (dozgonnie będę Asi/asiach wdzięczna bo to ruszyło prace). rady. Ogrom pracy, ale z grubsza wiem w jakim kierunku chcę iść. Chociaż on może nie do końca taki ogrodowiskowy.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Ania, przyszłam poczytałam o tych planach i normalnie Cię podziwiam. Nie wyobrażam sobie "czucia" i ogarnięcia takiej przestrzeni. Wyobraźnia to przecudowny dar
Danusiu oczywiście, że czasem bierze. Ale uważam, że to normalne takie chwile słabości. Dla mnie motywatorem na ten sezon jest pozimowy przegląd i brak strat "pozwierzęcych", ogrodzenie zdało egzamin. Wiem, że nie ogarnę całości w sezon czy dwa. po pierwsze, że względów finansowych, po drugie- bo moje możliwości 'przerobowe są jakie są. Niestety nie mam nikogo do pomocy. Ale małymi kroczkami do przodu....
Wiosna idzie i trzeba myśleć pozytywnie...
zaczynają pokazywać się krokusy...
Choć większość jeszcze w fazie wczesnego szczypiorku...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Anulko cały dowcip polega na tym, że u mnie zero wyobraźni. Czasami poprostu coś konkretnego wpada na dany teren i wiem, że to właściwe miejsce. Tak po kawałeczku idzie (choć powinnam powiedzieć- będzie szło) do przodu. Ale anabelkowa mi nie pasi... będą zmiany... tylko nie wiem jakie...
Przyszły azalie na kwaśną....
Melina
O rany... kobaltowy błękit.. wiesz Alicjo ja z kolorami to jak facet... Jeśli chodzi o krokusa to on fioletowy, zdjęcie przekłamuje. Jeśli o przylaszczkę to warto je mieć. Choć to takie maluchy to wdzięczne i rzucają się w oczy...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams