Gosiu nie wiem jaka to kalina, bo Iza nie pamiętała nazwy. Podobno obłędnie pachnie... i napewno jest zimozielona i cudownie sie przebarwia jesienią.
Niestety nie wiem jak z marketowymi piwoniami. Na szczęście te od Mariusza nie wymagają żadnego okrywania. I cieszą ogromnie.
Klony ruszają pomalutku...
Ja dopiero Kasiu poznam jej zapach... czekam niecierpliwie...
Hakone lubię w każdej formie... mus jutro przyciąć, bo puszcza nowe...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams