Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

anka_ 13:32, 19 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
anabuko1 napisał(a)
To prawda,AniuŚwiętą prawda


Mariposa napisał(a)
Myślę, że to nie wstyd, a Ty nie jesteś bałaganiarą, a mądrą ogrodniczką. Gdzieś w mojej głowie też kołacze się myśl, aby "nie być za porządną". Już zauważyłam, że żaby i jaszczurki chętnie się kryją w stercie gałęzi i kamieni i na pewno je dla nich zostawię. O pokrzywach też myślałam, aby je wręcz posadzić przy kompostowniku. O reszcie takich rozwiązań dowiedziałam się od Ciebie i na pewno je zastosuję
Wiesz Elu, wydaje mi się że bez względu na to czy jakieś działania były zamierzone czy nie, fajnie patrzeć jak natura korzysta z efektów. I fajnie jak takich obserwacji można dokonywać w swoim ogrodzie. Dla mnie ogród to życie, od tych maleństw w glebie czy ściółce po te większe istotki dające tyle radości z obserwacji (płazy, gady, ptaki, drobne ssaki).

Kawa napisał(a)
Ania cuda u Ciebie a strzępek przepiękny
u mnie wcześnie liście stracił i wogóle jaki marny był
sama nie wiem co mu dolega bo i podkarmiany i pryskany a i tak go coś zeżarło...
paź cudny - fenkuł powiadasz?
Kamilo u mnie w tym roku strzępiastokory też krótko cieszył kolorkiem. Późno nabrał barw, po czym dosyć szybko zrzucił liście. Myślę, że tegoroczne olbrzymia susza i upały dały mu się we znaki.
Fenkuł...

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 13:48, 19 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Mala_Mi napisał(a)
By może to one mi wszamały całą sałatę w szklarni.. która była zdominowana tak jak i warzywnik przez werbenę, a to tez ulubiona roślina paziowatych.

A za resztę to ci wleję...jak słowo daję.. nie tak się umawiałyśmy. Nich ci wszystko za krę zarośnie tka że do 10 pokolenia nie pozbędziesz się nadmiaru.

Co do sałaty to się nie wypowiem, bo u mnie nigdy nic jej nie zjadło.
Co do reszty- to nie, nie, nie... własnie tak się umawiałyśmy. Tylko po fakcie próbowałaś zmienić zasady gry i opóźniła się realizacja zobowiązania. A kac moralny trawił moją głowę. I mam nadzieję, że będzie się rozrastać. Nadmiar będę puszczać dalej.
Buziaki dla Wszystkich.

mikina34 napisał(a)
... Jak patrzę na piękne, wymuskane ogrody ... to otwieram gębę z zachwytu, ale wiem, że u mnie to nie osiągalne, brak samodyscypliny przede wszystkim

Słonecznik tez pierwszy rok u mnie był i już widzę, że muszę więcej ich wysiać

Oczywiście cebulowych nie wysadziłam, brakło dnia , w weekend mam plan wszystko wpakować do ziemi

No własnie Moniu, czasem zachwycam się czyimiś wymuskanym ogrodem (naprawdę szczerze) ale wiem, że na co dzień potrzebuję czegoś innego.
Słonecznik sieję zazwyczaj w takiej ilości, aby po odliczeniu na kwiat cięty zostało ponad 100 szt dla ptaków. Jak skończą zaczynam dokarmianie w karmnikach.
Cebulowych tez nie wsadziłam. Dzisiaj trochę wolnego, więc teoretycznie bym mogła, ale tak wieje że masakra. Dałam sobie spokój. Mam cichą nadzieję, że pogoda jeszcze pozwoli coś zdziałać.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Pszczelarnia 14:21, 19 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ewka trzeba było zebrać i prz3nieść na coś innego mniej niż jarmuż cennego, koper choćby. U mnie były w koprze właśnie


Sylwio, 11. listopada miałam gąsienice na jarmużu i zero kopru dla tychże. Bo koper mam a jakże mały i też dla siebie.

Ew. pokrzywami mogłam się podzielić.

Lubię naturę - to walka o przetrwanie.

U mnie ptaki mają dostatek łąk i nasion (mieszkam w "zacofanej" okolicy) a i tak wolą czasami delikatesy w mnie w ogrodzie.

Ale jakoś się próbujemy zorganizować w tym naszym ekosystemie. Nie narzekam. Ptaków zasadniczo nie dokarmiam (czasami, sporadycznie, musi być wszystko pod śniegiem i skute lodem) a Bogdzia mówiła, że tyle ptaków co u mnie to ona w życiu nie widziała. Raczej chyba o słyszenie chodziło, bo ich nie widać tak bardzo.

W dużych ogrodach łatwiej tworzy się takie ekosystemy przez zaniechanie właśnie. Co Anka nazywa, że u niej jest bałaganiarsko (oby tylko takie bałagany były). Ale o to właśnie chodzi w tych naszych bałaganach ogrodowych.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 14:33, 19 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ania, podziałałaś coś. Czy już za zimno na dniówkę w ogrodzie?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
anka_ 16:29, 19 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Pszczelarnia napisał(a)
Ptaków zasadniczo nie dokarmiam (czasami, sporadycznie, musi być wszystko pod śniegiem i skute lodem) a Bogdzia mówiła, że tyle ptaków co u mnie to ona w życiu nie widziała. Raczej chyba o słyszenie chodziło, bo ich nie widać tak bardzo.
Ewo bardzo chciałabym dojść do takiego etapu. Sadzę rośliny 'pod ptaki' tzn owocujące różnej maści. Ale są jeszcze w większości młode i nie jest ich jeszcze na tyle dużo żeby starczyło ptakom. A u mnie dookoła tylko pola uprawne.

Pszczelarnia napisał(a)
Ania, podziałałaś coś. Czy już za zimno na dniówkę w ogrodzie?
Nie Ewo, nic w ogrodzie nie podziałałam dziesiaj. Po bardzo intensywnym weekendzie w terenie dzisiaj czas na ogarnięcie domu i dokończenie przetworów (dynia). Choć pewnie gdyby nie te okropne wiatrzysko to poszłabym sadzić.
PS No poza jednym drobnym epizodem oczkowym- musiałam opuścić niżej donice z Pontederiami. No i do najprzyjemniejszych rzeczy brodzenie w wodzie w taka pogodę bez woderów nie należało.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
ryska 17:34, 19 lis 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11597
Jak to dobrze, że zajrzałam do Ciebie. Mam pontederie różowe i przez zaniechanie padłyby biedule, bo nie pomyślałam, że skuty lód może im zaszkodzić.

Przy okazji pozachwycałam się przyrodą na zdjęciach
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
sylwia_slomc... 17:47, 19 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81907
Pszczelarnia napisał(a)


Sylwio, 11. listopada miałam gąsienice na jarmużu i zero kopru dla tychże. Bo koper mam a jakże mały i też dla siebie.

Ew. pokrzywami mogłam się podzielić.

Lubię naturę - to walka o przetrwanie.

U mnie ptaki mają dostatek łąk i nasion (mieszkam w "zacofanej" okolicy) a i tak wolą czasami delikatesy w mnie w ogrodzie.

Ale jakoś się próbujemy zorganizować w tym naszym ekosystemie. Nie narzekam. Ptaków zasadniczo nie dokarmiam (czasami, sporadycznie, musi być wszystko pod śniegiem i skute lodem) a Bogdzia mówiła, że tyle ptaków co u mnie to ona w życiu nie widziała. Raczej chyba o słyszenie chodziło, bo ich nie widać tak bardzo.

W dużych ogrodach łatwiej tworzy się takie ekosystemy przez zaniechanie właśnie. Co Anka nazywa, że u niej jest bałaganiarsko (oby tylko takie bałagany były). Ale o to właśnie chodzi w tych naszych bałaganach ogrodowych.


Brak tych łąk w mojej okolicy, mam jak Ania wkoło pola, drzew mało to się na zimę do nas zlatują. Masę roślin, ogniki, irgi, żurawina, berberysy, jabłonki rajskie, jarzębiny dla ptaków właśnie. Nie wszystko jeszcze rodzi no i do wiosny dla tej ilości ptactwa to za mało.
My już dokarmiamy bo szukały w karmnikach od dawna. Co dzień wyjedzone to co zapodam.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gosialuk 23:28, 19 lis 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Aniu też by mi się przydała taka pomoc z pilarką. A tak jedną olchę próbuje wykopać z korzeniami. I nie jest to jakieś duże drzewo, żebyś nie myślała. Na razie olcha górą.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
anabuko1 11:10, 20 lis 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23514
Anus doczytałam że coś z dynią przetwarzasz . A co takiego z jej robisz ?
Pozdrawiam
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Kawa 13:10, 20 lis 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
anka_ napisał(a)


Kamilo u mnie w tym roku strzępiastokory też krótko cieszył kolorkiem. Późno nabrał barw, po czym dosyć szybko zrzucił liście. Myślę, że tegoroczne olbrzymia susza i upały dały mu się we znaki.
Fenkuł...


Anuś - mój strzępek jakoś mało liści miał, do tego wychodziły mu jakies czarne plamy i one usychały
podlewany był tak jak i inne rośliny, zresztą podobny problem mam za acer circinatum
nie wiem czy im coś w glebie nie pasuje czy coś
zasilane jesienią zeszłego roku i wiosną i później w ciągu roku też jak i inne roślinki
zobaczymy co przyniesie następny sezon
ale jestem zawiedziona bo liczyłam na super kolory na obu a dostałam figę z makiem
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies