Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

anka_ 18:38, 16 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Anda napisał(a)
Fenkulu nie lubie, no moze w herbacie, bede mogla zatem wysiewac dla pazia
Ewo ja też go baaardzo nie lubię. Sieje wyłącznie dla pazia. I całkiem ładny jest jako roślinka.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Kasya 19:40, 16 lis 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41994
Jaki ładne plony !
Kapustka jeszcze mi nigdy nie wyszła
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Mariposa 21:15, 16 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
anka_ napisał(a)

Gąsienicami na kapustnych zajmują się ptaki (odwdzięczają się za zimowe karmienie). Koło kopru zostawiam siewki komosy, bo mszyca ją woli jeść. Trochę komosy zawsze zawiązuje nasiona i to jest okres w którym dojrzewają borówki. Ptaki wbrew pozorom wolą nasiona chwastów niż owoce moich owocowych krzewów. Później dochodzi słonecznik siany specjalnie dla ptaków - i znów wybierają jego niż np aronię czy derenia. Choć aronii też mam tyle, że starczyłoby dla wszystkich. Sieję pasy fenkułu dla pazi, zostawiam placami poletka pokrzywy czy dzikiej marchwi dla motyli (gąsienic) czy bzyczków.


Jak Ty fantastycznie rozumiesz naturę i swój ogród! Tylko naśladować!
____________________
Ela Motylogród
Kasia_CS 22:05, 16 lis 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
anka_ napisał(a)
Koło kopru zostawiam siewki komosy, bo mszyca ją woli jeść. Trochę komosy zawsze zawiązuje nasiona i to jest okres w którym dojrzewają borówki. Ptaki wbrew pozorom wolą nasiona chwastów niż owoce moich owocowych krzewów.


I to jest dla mnie news do przekazania mojej Mamie! Bo ostatnio jak mialam zebrać borówki, to się pytam co zbierać, bo jakoś słabo - mało owoców. Mama w szoku, bo dzień wcześniej mnóstwo, a to ptaki opitoliły niemal doszczętnie owocki przeznaczone dla moich dzieciaczków

anka_ napisał(a)
Taaaa... czasami jest śmiesznie... jak np. słyszę zza płotu- "patrz jaki z niej leń, nasiała słonecznika i nawet zebrać się jej nie chce"

Ubić baby
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
anka_ 00:04, 17 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ta Bogdzia to nas zaraża, rodkami, ptakami, motylami
Ale niegrzeczna Kobieta z tej Bożenki... A tak poważniej- to fantastyczne, jak człowiek wreszcie zaczyna łapać co ma w ogrodzie.

Kasya napisał(a)
Jaki ładne plony !
Kapustka jeszcze mi nigdy nie wyszła
Też mi sie podobają. Szkoda tylko, że już ostatnie. Co do kapusty- dobra rozsada i odpowiednio głębokie sadzenie i ... rośnie.

Mariposa napisał(a)
Jak Ty fantastycznie rozumiesz naturę i swój ogród! Tylko naśladować!
Wiesz Elu, żeby nie było... ja nie dla wszystkich jestem taka miła... Przed zajączkami, sarenkami, łosiami itp odgrodziłam się. Tak więc wstrętna jestem, bo naturę lubię wybiórczo. No może nie do końca... bo wyżej wymienione zwierza mają (ku rozpaczy sąsiadów) swoją miejscówkę w mojej części gospodarczej.

Kasia_CS napisał(a)
I to jest dla mnie news do przekazania mojej Mamie! Bo ostatnio jak mialam zebrać borówki, to się pytam co zbierać, bo jakoś słabo - mało owoców. Mama w szoku, bo dzień wcześniej mnóstwo, a to ptaki opitoliły niemal doszczętnie owocki przeznaczone dla moich dzieciaczków
Kasiu ja ogólnie (ze wstydem przyznam) jestem typ bałaganiary. I absolutnie mi nie przeszkadza jak gdzieś w rogach 'pałętają' się chwasty. A wręcz cieszę się jak widzę uwijające się przy nich ptaki.

Kasia_CS napisał(a)
Ubić baby
To akurat płeć odmienna komentuje.

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anabuko1 21:16, 17 lis 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23563
Mariposa napisał(a)


Jak Ty fantastycznie rozumiesz naturę i swój ogród! Tylko naśladować!

To prawda,AniuŚwiętą prawda
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Mariposa 11:14, 18 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
anka_ napisał(a)
...ja ogólnie (ze wstydem przyznam) jestem typ bałaganiary. I absolutnie mi nie przeszkadza jak gdzieś w rogach 'pałętają' się chwasty. A wręcz cieszę się jak widzę uwijające się przy nich ptaki.


Myślę, że to nie wstyd, a Ty nie jesteś bałaganiarą, a mądrą ogrodniczką. Gdzieś w mojej głowie też kołacze się myśl, aby "nie być za porządną". Już zauważyłam, że żaby i jaszczurki chętnie się kryją w stercie gałęzi i kamieni i na pewno je dla nich zostawię. O pokrzywach też myślałam, aby je wręcz posadzić przy kompostowniku. O reszcie takich rozwiązań dowiedziałam się od Ciebie i na pewno je zastosuję
____________________
Ela Motylogród
Kawa 08:25, 19 lis 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Ania cuda u Ciebie a strzępek przepiękny
u mnie wcześnie liście stracił i wogóle jaki marny był
sama nie wiem co mu dolega bo i podkarmiany i pryskany a i tak go coś zeżarło...
paź cudny - fenkuł powiadasz?
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Mala_Mi 11:50, 19 lis 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
anka_ napisał(a)
Ewo bo to fantastyczny temat. Ja dopiero niedawno, jak zaczęłam zgłębiać temat, to dowiedziałam się że młode gąsieniczki pazia królowej na początku są czarne. Dopiero z wiekiem nabierają tego cudnego wyglądu.



By może to one mi wszamały całą sałatę w szklarni.. która była zdominowana tak jak i warzywnik przez werbenę, a to tez ulubiona roślina paziowatych.

A za resztę to ci wleję...jak słowo daję.. nie tak się umawiałyśmy. Nich ci wszystko za krę zarośnie tka że do 10 pokolenia nie pozbędziesz się nadmiaru.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
mikina34 12:08, 19 lis 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
anka_ napisał(a)

Kasiu ja ogólnie (ze wstydem przyznam) jestem typ bałaganiary. I absolutnie mi nie przeszkadza jak gdzieś w rogach 'pałętają' się chwasty. A wręcz cieszę się jak widzę uwijające się przy nich ptaki.

Aniu, uwielbiam Cię , przynajmniej wiem, że nie jestem odosobniona w podejściu do ogrodu Nie żebym kochała bałagan, ale też nie kłuje mnie w oczy miszmasz roślinny na rabatach . Jak patrzę na piękne, wymuskane ogrody Polinki, Oli Leon, Madrzenki, Kokoszki, Navigatorki, Admete... no dużo by wymieniać... to otwieram gębę z zachwytu, ale wiem, że u mnie to nie osiągalne, brak samodyscypliny przede wszystkim

anka_ napisał(a)

Gąsienicami na kapustnych zajmują się ptaki (odwdzięczają się za zimowe karmienie). Koło kopru zostawiam siewki komosy, bo mszyca ją woli jeść. Trochę komosy zawsze zawiązuje nasiona i to jest okres w którym dojrzewają borówki. Ptaki wbrew pozorom wolą nasiona chwastów niż owoce moich owocowych krzewów. Później dochodzi słonecznik siany specjalnie dla ptaków - i znów wybierają jego niż np aronię czy derenia. Choć aronii też mam tyle, że starczyłoby dla wszystkich. Sieję pasy fenkułu dla pazi, zostawiam placami poletka pokrzywy czy dzikiej marchwi dla motyli (gąsienic) czy bzyczków.

Zapisałam co dla kogo i będę praktykować u siebie, gąsienice pazia już się u mnie stołują na koprze, ptaki maja stołówkę z pędraków (tym się akurat nie mam co cieszyć :/) ale fenkułu jeszcze nie siałam. Słonecznik tez pierwszy rok u mnie był i już widzę, że muszę więcej ich wysiać

Oczywiście cebulowych nie wysadziłam, brakło dnia , w weekend mam plan wszystko wpakować do ziemi
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies