Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

anka_ 23:00, 11 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Lodzia napisał(a)
Super fotka, jak żywa. Bardzo pasuje pod Twój awatar
Dziękuję Lodziu, choć nie przyszłoby mi do głowy dopasowywać trawy do awataru. Ale Barona uwielbiam za ten jego kolorek. Ciekawe jak przetrzyma zimę.

Mary napisał(a)
Piękne pąki. I widzę, że szarego anioła stróża już też ma.
Pąki cudowne i ta ilość... Ciekawe tylko Marysiu jak ten delikwent przezimuje na moim wygwizdowie. Jak się sprawdzi to dokupię w przyszłym roku. A szary anioł stróż ma jeszcze trójkę współtowarzyszy. I potrafią dać się we znaki

tulucy napisał(a)
Też mi się wydaje, że gąsieniczki to "lepsze" zło. Swoją drogą, tępimy wszelkie gąsienice... A ciekawe, co by z nich wyrosło...
Zdecydowanie lepsze zielone gąsieniczki niż opuchlaki. Ale co do tępienia wszystkich to absolutnie się nie zgodzę. Niektóre są u mnie pod specjalną ochroną i mają pewne rewiry tylko dla siebie.
Bo jak można unicestwić choćby taką piękność:


wiedząc, że jeszcze większa piękność z tego 'wyrośnie'.




Toszka napisał(a)
Też obstawiam zielonych kosmitów. Na opuchlaki liście są za mało koronkowe, a "kosmici" wyżerają liście do głównego nerwu. Dziś zobaczyłam na kilku orlikach takie same wżery...jeszcze 3 dni temu nic nie było.

Aniu, posadziłaś już Debutante? Jak korzenie?
Zieloni kosmici to ta lepsza wersja. A co do sadzenia to weź mnie Kobieto nie denerwuj- wiesz, że w innym zielsku siedzę.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Mala_Mi 09:49, 13 lis 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
anka_ napisał(a)
Coś mi pożera różę...



Obnażacz różówka czy jakieś inne małpy, ale to nie są wżery opuchlaka ..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
anabuko1 10:12, 13 lis 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23563
Piękna i gasienniczka i paź królowej. Ja na żywo jeszcze bo nie widziałam ;(
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
mikina34 11:06, 14 lis 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
anka_ napisał(a)



To tresowany chyba , u mnie jak się pojawia to nawet nie da sobie zrobić fotki z daleka , nieśmiały jakiś

Aniu, takie cuś wyrosło mi w palecie z truskawkami, groźne to bardzo czy zbierać i marynować? Naczytałam się ostatnio o opieńkach i jak widzę grzyby w ogrodzie to mam stracha...
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Zana 13:42, 14 lis 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
anka_ napisał(a)




I świeci mimo deszczowej pogody.



No piękny Ci on
Bergenię Flirt mam, potwierdzam, że jest bardzo niziutka, tak do 10 cm. Teraz pięknie się u mnie przebarwiła na czerwono. Nieco wyższą, ale też niską mam Pink Dragonfly, tylko że u mnie rosła w piachu i kiepsko to znosiła. Część we wrześniu podzieliłam i przeniosłam na inne miejsce a część będę dzielić wiosną.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
anka_ 01:15, 15 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Mala_Mi napisał(a)
Obnażacz różówka czy jakieś inne małpy, ale to nie są wżery opuchlaka ..
Cieszę się Aniu, że to piszesz. Wprawdzie takie towarzystwo nie cieszy, ale lepsze takie małpy niż opuchlaki. Już turkuć mi wystarczy.

anabuko1 napisał(a)
Piękna i gasienniczka i paź królowej. Ja na żywo jeszcze bo nie widziałam ;(
Aniu ja też trochę czekałam zanim się pojawiły. Dla mnie jest to znak, że kroczę dobrą drogą.

mikina34 napisał(a)

To tresowany chyba , u mnie jak się pojawia to nawet nie da sobie zrobić fotki z daleka , nieśmiały jakiś

Aniu, takie cuś wyrosło mi w palecie z truskawkami, groźne to bardzo czy zbierać i marynować? Naczytałam się ostatnio o opieńkach i jak widzę grzyby w ogrodzie to mam stracha...
Paź oczywiście, że tresowany.
Ale co do grzybków to Moniś źle trafiłaś- ja borowika od podgrzybka nie rozróżniam. Jak coś wyskakuje w ogrodzie dziwnego to poprostu usuwam.

Zana napisał(a)
No piękny Ci on
Bergenię Flirt mam, potwierdzam, że jest bardzo niziutka, tak do 10 cm. Teraz pięknie się u mnie przebarwiła na czerwono. Nieco wyższą, ale też niską mam Pink Dragonfly, tylko że u mnie rosła w piachu i kiepsko to znosiła. Część we wrześniu podzieliłam i przeniosłam na inne miejsce a część będę dzielić wiosną.
Piękny Aniu, ale niestety już bez liści. Co do bergenii to sama jestem ciekawa jak się będzie u mnie sprawować. Jak się sprawdzi to będę rozmnażać.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
mikina34 08:21, 15 lis 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
anka_ napisał(a)


Aniu usunęłam fotkę, żeby nie zaśmiecać
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Pszczelarnia 15:59, 15 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Czyli te gąsienice to od pazia królowej - miałam teraz całe stada (kilkanaście) na jarmużu. Co miałam robić? Uśmierciłam ręcznie.

Aniu a co jeszcze planujesz zrobić. Pytam, żeby zobaczyć, że nie jestem sama.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
anka_ 17:11, 15 lis 2018


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
mikina34 napisał(a)
Aniu usunęłam fotkę, żeby nie zaśmiecać
Moniu mogło spokojnie zostać.
Moniu a te truskawki to w paletach rosną? Bo może drewno za długo do ziemi przylega, zaczęło butwieć i stąd te grzybki. Bo tego typu delikwenci rosną zazwyczaj na rozkładających się kawałkach drewna.

Pszczelarnia napisał(a)
Czyli te gąsienice to od pazia królowej - miałam teraz całe stada (kilkanaście) na jarmużu. Co miałam robić? Uśmierciłam ręcznie.

Aniu a co jeszcze planujesz zrobić. Pytam, żeby zobaczyć, że nie jestem sama

Szkoda Ewo, że nie przeniosłaś na inne rośliny. Wiosną miałabyś dodatkowych lokatorów... U mnie gąsieniczki mają wydzielone swoje strefy. Paziowa piękność ma swój rewir w warzywniku. I jeżeli coś rwę to najpierw dokładnie oglądam listki. W rogu działki jest natomiast poletko pokrzyk na gnojówki i raj dla gąsienic rusałki. Generalnie nie walczę z gąsienicami. Tymi na kapustnych zajmują się ptaki.
Ewo a masz jakiś sposób na zdrowy jarmuż? U mnie ze względu na sąsiedztwo mam ogromny problem z mączlikiem i nie wiem czy jest sposób pozbyć się go bez chemii.
Co do planów- to przede wszystkim miałam nadzieję wsadzić to co w donicach. A ze wstydem przyznam, że trochę tego jest. Ale żeby to zrobić muszę obrobić pas między wałem a końcem działki. Czekają świerki i cypryśniki. No i bok działki od sąsiadów o szer ok 6m i dość długi. Tu dużo gorszy problem, bo poza moim czasem i pogodą potrzebuję ciężkiego sprzętu do wyrwania samosiejek olchy i leszczyny. Tu mają iść klony i miała iść na żywopłot wykończona przeze mnie choina. Tak więc szanse na wyrobienie się jeszcze w tym sezonie marne. A do tego muszę zadołować kupione jesienią trawy, resztę bylin (bo nie wiem co w której jest) , posprzątać i nawieźć warzywnik, pomyć i pochować donice i cały sprzęt. A dzień taki krótki, łapki tylko dwie, a jeszcze kupę roboty w gospodarstwie... a jestem z tym sama...
Ale sama jestem na siebie wściekła, bo obiecałam sobie, że dopóki tego wszystkiego nie posadzę to nic nie kupię... I co? Podkusiło mnie na rodki... i azalie... no i jak już robić kwaśną to wypełniacze by się przydały, to zamówiłam... No i 'stare' donice stały a ja sadziłam zakupy. Nowości posadziłam, tylko nie wiem czy te zaległe zniosą kolejny sezon w donicach.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Anda 17:16, 15 lis 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33506
Piękny ten paź. Kurczę, a u mnie go nie ma. Mam trochę rusałek, bo zostawiam pokrzywy pomiędzy bylinami (prawie ich nie widać ).

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies