Matko, jakie drzewa połamane!! U mnie też zawiało, przez chwilę się groźnie zrobiło, ale ostatecznie bez większych szkód. Teraz pada w miarę równo. Mam nadzieję, że grad nie przyjdzie, bo stłucze ogród
I weź tu człowieku czekaj na deszcz. U mnie popadało niecałe pół godzinki, bez wichury ale słabo.
W sprawie drzew nie pomogę, choć wydaje mi się że temat trudny. Bo któreż to oprze się potężnej sile natury?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Dęby kolumnowe. Ale ile tam jest miejsca od budynków - to najważniejsze pytanie i ile tych dzrew ma być, co mają tworzyć - szpaler? Grupę? Jarząby dają radę wiatrom (wiem, bo u mnie wiatry są non stop). Jodły się sprawdzają - tylko problem z wyhodowaniem dużych ładnych okazów.
Nic o płaskim systemie korzeniowym i kruchym drewnie.
Raczej grupę drzew, mogą być różne, myślę, że co najmniej 5-6 sztuk.
Drzewa chciałam posadzić w okolicy domu, ale tak by nie zagrażały budynkom. Obecnie mam wierzby rosnace 5-10 metrów!!! od domu i kilka jesionów. One były tu posadzone nie tylko dla osłony, ale też żeby odsączyć grunt z nadmiaru wody.
Chce posadzić coś wysokiego, co wyhamuje wiatr od pól. Wierzba jest krucha, ale nie chce wszystkich naraz wyciąć, bo przy wiatrach takich jak dzis podczas burzy to na bank by dach nam zerwało. A tak to kończy się tylko na sprzątaniu, ewentualnie jakas wybita szyba...
Jesiony (gatunek) się sprawdzają od wieków u nas w górach, zawsze chroniły domy przed wiatrami - ale to wielkie drzewa i późno puszczają liście wiosną oraz szybko po jesiennych przymrozkach je gubią. Ale mają rozłożystą mocną koronę, gałęzie niewrażliwe na łamanie. Może jesiony z jarząbami (ja tak mam "w naturze" i zapożyczyłam do ogrodu).
Taka grupa drzew powinna jednak być oddalona troszkę od domu, wtedy widać jej urodę (bukietu).
Na Mazowszu północnym widuję dęby w tej roli. Wtedy można im dołożyć brzóz i jest klimat.
Buk - strasznie "wywala" korzenie na wierzch, w starszym wieku. Jak ma grunt kamienisty to się czepi i jest mocny. Ale musi mieć stabilne wody gruntowe (raczej sucho).
Graby - mogłyby być. Bo mają korzenie w głąb, nawet kilka palowych.
A lipy ? Szybko rosną i są mocne tylko nie wiem jak z korzeniami ?
Przykro mi Reniu że znów masz pod górkę
U mnie też burza była ale niewielka, jedyne straty to pościel do zmiany bo psy ze strachu władowały nam się do łóżka