To zeszloroczne fotki ?

Dobrze że awarii już nie ma.Będę wołać na wiankowanie

Mieszkamy blisko, u mnie to samo, ciągle sypie. Też wstawiłam zdjęcia z rana, bo zaskoczenie było ogromne. Prąd wyłączyli od 10.30 do 14, ale już jest, nie zmarzłam bo mam kominek.
Wszystko co ma liście, wisi do ziemi, ech. Podobno jutro +9, więc stopi się dziadostwo.

Jude, nie mam, choć była kiedyś w planach, mimo wszystko to jest taka kremowa brzoskwinka, nie wpisałam jej nawet bo chyba bym ją umieściła gdzieś osobno.
Problem też miałam z MW, piękna róża ale dla mnie ma za dużo bordowego koloru, który mi nie pasuje do różowych róż. Każdy trochę inaczej widzi te połączenia, a czasem ilość miejsca je wymusza i też wychodzi ok.

Gabrysi prognoza mi się podoba.

Oooo i dobrze, że to widzę...bo coś mi na fotkach nie pasowało z tym bordo u MW.
To muszę się zastanowić czy ją chcę...

Juzia, ale mimo wszystko ona ma piękny głęboki kolor, krzaczek całkiem zgrabny i obficie kwitnie, tylko dobrać jej odpowiednie towarzystwo.

Taaa... poprzesadzać.
W niedzielę posadziłam a dziś już czuję, że źle.

Nie mam tego problemu bo się nie zastanawiam czy coś do czegoś pasuje tylko sadzę tam gdzie pasuje mnie

Dla tych co chcą zobaczyć śnieg...


Mogę powiedzieć zaczęło się... Siedzę właśnie bez prądu, bo śnieg kable pozwywał... bez kawy bo nie ma jak wody zagotować, w wyziębiającym się mieszkaniu, bo piec centralnego ogrzewania też na prąd... z chorym synem, bo rano obudził się z katarem i gorączką

Chyba czas zainwestować w kuchenkę turystyczną

Do tego przysypało mi liliowce i anafalisa, którch w sobotę nie zdążyłam posadzić.





Nie zdrutowałam miskanta


Moja brzoza wygląda jak pendula...


Tu był łan werbeny.

Fokaż fotki, to Ci powiem... Orliki są bardziej delikatne, ciemierniki sztywne i mięsiste.