Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

siakowa 07:23, 28 lip 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
jak są kopiące to nie ma kretów
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
jankosia 09:55, 28 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
I jeszcze ci powiem Renia: nie znoszę cię za tego twojego pina gdzie na drewnianym tarasie stoją takie lekkie drewniane mebelki z listew. Nie mogę przez niego spać. Noszę w telefonie jak święty obrazek i gapię się i kombinuję. A T. ma mnie już dość bo co chwilę mu marudzę że moglibyśmy takie zrobić, że tylko deski co nam zostały wystarczy poprzecinać wzdłuż, zdjąć fazę na grubościówce, zamówić kątowniki, pospawać... Tak idealnie by mi pasowały takie meble... Ale staję się niecierpliwą zrzędą i wyciskaczem domowego budżetu Wiesz o którą fotę chodzi? Zapisałaś to pewnie ze względu na trawki

Co do kotów to ja ci powiem że nikt chyba częściej nie powtarza że nie lubi kotów jak mój małżonek. O jak on ich nie lubi! A jak nasza kotunia coś zbroi to tak ją gani że aż mi się płakać chce ze śmiechu: "No i co narobiłaś łobuziaro ? No cio? I kto teraz posprząta? Tak, oczywiście, pan musi posprzątać bo ty brzydulo masz za małe pazurki tak? I co taką minkę robisz? Nie lubię cię oj ty ty"
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
polinka 11:21, 28 lip 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Reniu moje limki nie mają żadnych podpor. Irenka pokazywała jak ciąć na wiosnę aby były sztywne. Przyjdzie czas cięcia to na pewno będzie głośno o tym sposobie
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Sebek 11:34, 28 lip 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
jankosia napisał(a)
I jeszcze ci powiem Renia: nie znoszę cię za tego twojego pina gdzie na drewnianym tarasie stoją takie lekkie drewniane mebelki z listew. Nie mogę przez niego spać. Noszę w telefonie jak święty obrazek i gapię się i kombinuję. A T. ma mnie już dość bo co chwilę mu marudzę że moglibyśmy takie zrobić, że tylko deski co nam zostały wystarczy poprzecinać wzdłuż, zdjąć fazę na grubościówce, zamówić kątowniki, pospawać... Tak idealnie by mi pasowały takie meble... Ale staję się niecierpliwą zrzędą i wyciskaczem domowego budżetu Wiesz o którą fotę chodzi? Zapisałaś to pewnie ze względu na trawki

Co do kotów to ja ci powiem że nikt chyba częściej nie powtarza że nie lubi kotów jak mój małżonek. O jak on ich nie lubi! A jak nasza kotunia coś zbroi to tak ją gani że aż mi się płakać chce ze śmiechu: "No i co narobiłaś łobuziaro ? No cio? I kto teraz posprząta? Tak, oczywiście, pan musi posprzątać bo ty brzydulo masz za małe pazurki tak? I co taką minkę robisz? Nie lubię cię oj ty ty"


Fajne te meble
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
anna_t 20:15, 28 lip 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
ren133 napisał(a)


Muszę to widzieć - masz plan?
Nie moglam się tam dzisiaj dodzwonić ... jutro od rana jeszcze będę próbować.

fajnie, ja kupuje 3 takie 170cm i ciekawa jestem kiedy osiagną te 3-4m zeby to juz jakiś wyglad miało..
plan mam zawsze gorzej z wypełnieniem kwadracików roslinkami ładnymi cały sezon bo to front
a rozchodnikami jestem zachwycona ale czy zakochana to się okaże własnie na wiosnę czy mnie nie z drażnią zbyt długą pustką
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 20:20, 28 lip 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
jankosia napisał(a)
I jeszcze ci powiem Renia: nie znoszę cię za tego twojego pina gdzie na drewnianym tarasie stoją takie lekkie drewniane mebelki z listew. Nie mogę przez niego spać. Noszę w telefonie jak święty obrazek i gapię się i kombinuję. A T. ma mnie już dość bo co chwilę mu marudzę że moglibyśmy takie zrobić, że tylko deski co nam zostały wystarczy poprzecinać wzdłuż, zdjąć fazę na grubościówce, zamówić kątowniki, pospawać... Tak idealnie by mi pasowały takie meble... Ale staję się niecierpliwą zrzędą i wyciskaczem domowego budżetu Wiesz o którą fotę chodzi? Zapisałaś to pewnie ze względu na trawki

Co do kotów to ja ci powiem że nikt chyba częściej nie powtarza że nie lubi kotów jak mój małżonek. O jak on ich nie lubi! A jak nasza kotunia coś zbroi to tak ją gani że aż mi się płakać chce ze śmiechu: "No i co narobiłaś łobuziaro ? No cio? I kto teraz posprząta? Tak, oczywiście, pan musi posprzątać bo ty brzydulo masz za małe pazurki tak? I co taką minkę robisz? Nie lubię cię oj ty ty"

Monika Ty niecierpliwą zrzędą?? jezu mam nadzieje ze to nie mój wpływ bo wydawało mi się że ja najwieksza na forum...
mój M też nie znosi kotów ale zgodził się gdy powiedziałam że nornice uciekną, oby......... :/
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Makusia 21:16, 28 lip 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
siakowa napisał(a)
jak są kopiące to nie ma kretów


Jak są kopiące, to nie ma niczego Jest za to dużo kraterów
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Mala_Mi 21:35, 28 lip 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Przebrnęłam przez psie dylematy .. miałam psa dużego.... na razie nie mam ochoty na drugiego.. nie mamy nikogo kto zaopiekowałby się psem w razie naszych wyjazdów.. jak był młody to zabieraliśmy go wszędzie z sobą, a jak się zestarzał to byliśmy na kilka lat uwiązani do domu.. i do psa .. kochaliśmy go wiec nie było tragedii, ze musimy się nim opiekować.. Teraz chcemy złapać oddech.. i chcę mieć chociaż przez jakiś czas trawnik bez plam, a bylinówkę i front bez płotków.
Dużo zależy od właścicieli i od charakteru psa.. ale z psem to ciągła praca.. na początku taki mały i rozkoszny, pozwalamy na wszytko..a potem dorasta i się buntuje.. a jak zaczynamy wymagać..jest już za późno
Z psami i kotami jak z dzieci.. dużo robi wychowanie, ale czasami się trafi nieudany egzemplarz i obstawiam 80% szansy, że braknie wam konsekwencji,... co wtedy???? Pójdzie do schroniska bo jednak niszczy rabatki?? Podkopuje ulubionego krzaka, gania wzdłuż płotu za wszystkim co się rusza (to będzie robił prawie na pewno, nasz przez rok nie ganiał i nie dawał się sprowokować, ale nauczył się od ....psa sąsiada.. )???

I nigdy nie kupuj psa dla dziecka.. kupuj dla siebie.... większość dzieci jednak się potem miga od obowiązków... będzie pilny sprawdzian, wycieczka szkolna.. Dzieci będą kochać zwierze, al opiekować się będziesz TY.

Edit.. psy żyją 10-15 lat... córka ma 12 lat, ale skończy liceum, pojedzie na studia.. pies będzie Twój.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Luteczka 22:12, 28 lip 2016


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Nadrobiłam, robi się wątek zwierzęcy
Ja zawsze mówiłam że tylko psy to fajne zwierzęta towarzyszące, dopóki nie miałam kotów.
Koty są niesamowite, tajemnicze, kochane.
Mój kocur jest pieszczochem, kochasiem i kotem stróżującym ale jak co do czego to pędzi do mnie i się u mnie chowa. Ma tylko jedną wadę - lubi się szwędać po wsi. Kicia jest zawsze blisko domu i nie wychodzi poza ogrodzenie. Też ma jedną wadę - nie lubi się przytulać. No i generalnie nie spotkałam normalnego kota. Koty są małymi świrami.
Z kotami jest o tyle dobrze że jest kuweta. Można zostawić koty na 3-4 dni i dadzą radę.

Psy też są bardzo fajne ale już są dodatkowe obowiązki - spacery.
No i psa musisz wychować a jeśli chodzi o koty to one wychowują Ciebie
____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
ren133 23:13, 28 lip 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Sebek napisał(a)


Nie raz nie dwa


A bylo mu powiedzieć, że tam nie wolno
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies