Nie, jeszcze nie sadzę. Czekam na trochę lepszą pogodę. Ale już coś w tym kierunku robię. Przygotowuję miejsca na te duże rh, jakieś małe przesadzanki musiałam zrobić.
A na wrzosowisku to jeszcze nic nie przygotowuję, nie chcę usuwać bylin bo wrzosowisko jest od frontu i zanim nasadzę rh to długo będzie wyglądało jakby dziki zryły ziemię. Za duży bałagan będzie.
Może nie będzie tak źle z sąsiadami za płotem, czego tobie z całego serca życzę. U mnie przez pierwsze lata z tyłu było uprawne pole, potem zaczął się budować sąsiad. Trochę się baliśmy jak to będzie ale jest ok. Nawet nawiązała się znajomość, czasem zamienimy parę słów. Martwi mnie jedynie to że posadzony przeze mnie bluszcz przy ogrodzeniu nie respektuje granic i rośnie w kierunku sąsiadów.
Mirko, na pierwszych zdjęciach to chyba azalie japońskie? Też pięknie Ci kwitną,jak rh. Czy ziemię dla nich przygotowywałaś jak dla rh? Ile sztuk sadziłaś aby taki obszerny krzew wyszedł?
A na ostatnim zdjęciu to Catawbience Grandiflorum? Gigant. Kolor jest taki rzeczywisty czy zdjęcie przekłamuje?
No i ta czerwona piękność. To chyba nie jest Nova Zembla?
Cudeńka masz Mirko.
Pozdrawiam.
Bajecznie, pięknie, znasz może nazwy azalii? Jestem przed zmianą rabaty z azaliami i tak ciągle nie jestem zdecydowana. Miejsce jest, czy półokrągła złożona z 10 sztuk to dobry pomysł, czy nie i tak dumam.