Wyrzucam, już wywaliłam dwie wielkie karpy, zostały jeszcze dwie, ale te już wiosną wykopię.
Elu, po wykopaniu, sprawdzam dokładnie ziemię, dosłownie cm po cm i wygniatam larwy. Wiosną jeszcze raz sprawdzę te miejsca. Deseczki podkładam, bez nicieni, ale zwykłe i podnoszę rano sprawdzając czy na nich nie siedzą. To bardzo mi pomogło w walce z nimi. Ale najlepsza metoda to nie sadzić roślin które one lubią,
Piękne zimowe obrazki. U mnie ilość śniegu podobna. Pewnie za jakiś czas stopnieje i jak w poprzednich latach pojawi się wczesną wiosną.
Podziwiam znajomość ptaków. Czeczotki na własne oczy nie widziałam.
Niestety, też nie mam pomysłu jak temu zapobiec. Dzisiaj znowu sikorka uderzyła w szybę. Kot tym razem nie był zagrożeniem (grzeje się w domu), ale jest przymrozek i wydaje mi się, że taki oszołomiony maluch mógłby się szybko wychłodzić. Zabrałam bidula do kartonika.
Jola, sprawdziłam w necie co to za ptaszek z czerwoną plamką na główce
Myślałam że u mnie same sikorki , wróble, mazurki i zięby się stołują Innych ptaszków nie ma, a tu okazuję się że jednak