Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Lifting starego ogródka

Pokaż wątki Pokaż posty

Lifting starego ogródka

Ludwika 09:20, 11 cze 2015


Dołączył: 17 lis 2014
Posty: 552
bdan napisał(a)



Byłam w Wojsławicach, też nikogo nie znałam, też się stresowałam.

W jakim wieku masz to dziecko? Możesz go ewentualnie zabrać z sobą. Ja męża tez zabieram.
To nie wygląda tak, że siedzisz tylko jak na jakimś zebraniu, łazić na pewno też będziemy swoimi drogami


Michaś ma niecałe dwa latka i jest dość ruchliwy. Byliśmy z nim u Kapiasa dwa tygodnie temu i mam ogromny niedosyt, mało co zobaczyłam, bo większość czasu za nim ganiałam, siedziałam w piaskownicy i takie tam... Dlatego teraz jak bym już jechała to napewno bez niego
____________________
Ludwika - Lifting starego ogródka
Efffa 09:20, 11 cze 2015


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
rzeczywiście metamorfoza wielka, gratuluję
____________________
Ewelina Odcienie zieleni 2
bdan 09:29, 11 cze 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Ludwika napisał(a)


Michaś ma niecałe dwa latka i jest dość ruchliwy. Byliśmy z nim u Kapiasa dwa tygodnie temu i mam ogromny niedosyt, mało co zobaczyłam, bo większość czasu za nim ganiałam, siedziałam w piaskownicy i takie tam... Dlatego teraz jak bym już jechała to napewno bez niego


No to do zobaczenia mam nadzieję.
kasia_w 09:35, 11 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Ludwiko, wielkie zmiany na plus A co zrobiłaś z tymi wielkimi jeżówkami? One były bardzo ładne też, ja bym z nich tak calkiem nie rezygnowała, zwłaszcza że na o. żółty i pomarańczowy spotkasz w niewielu ogrodach. A to przecież piękne kolory- zwłaszcza w połączeniu z błękitami i fioletem .
Czy upewniłaś się czy trzmielinki mogą rosnąc w trawie? Wygląda to super, ale nie wiem czy rośliny to lubią

Trzymam kciuki za dalsze zmiany i pozdrawiam
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Marzenaka 23:23, 12 cze 2015


Dołączył: 22 mar 2015
Posty: 1575
Niezła zmiana, bardzo fajnie.
____________________
Ogród Marzeny
Kindzia 20:21, 16 cze 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ale Ci się porządeczek zrobił Lubię bardzo takie poukładanie...ale nieład artystyczny u kogoś też mnie zachwyca...

Jak będziesz wybierała róże, najpierw poczytaj o nich. Muszą być odporne na choroby ( w miarę, bo takich całkowicie zdrowych to nie jest tak dużo), najlepiej mrozoodporność powyżej -26 st., zastanów się jaką wysokość mają mieć, żeby dobrze posadzić. I już A i jeszcze kolor, zapach...jeżeli ma to dla Ciebie znaczenie.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Ludwika 12:47, 19 cze 2015


Dołączył: 17 lis 2014
Posty: 552
kasia_w napisał(a)
Ludwiko, wielkie zmiany na plus A co zrobiłaś z tymi wielkimi jeżówkami? One były bardzo ładne też, ja bym z nich tak calkiem nie rezygnowała, zwłaszcza że na o. żółty i pomarańczowy spotkasz w niewielu ogrodach. A to przecież piękne kolory- zwłaszcza w połączeniu z błękitami i fioletem .
Czy upewniłaś się czy trzmielinki mogą rosnąc w trawie? Wygląda to super, ale nie wiem czy rośliny to lubią

Trzymam kciuki za dalsze zmiany i pozdrawiam


Nawet nie wiem, że tam były jeżówki ... przesadzałam to jesienią, część roślin miałą już tylko więdnące liście, resztę teraz na wiosnę, więc nie za bardzo wiedziałam co jest co, a ciocia nie znała nazwy prawie żadnej rośliny, którą posadziła. Na pytanie co to jest słyszałam przeważnie "no to sóm taki kwiotuszki, ony kwitnóm tak pieknie na żółto", "a to też sóm taki piekne kwiotuszki, czyrwóny sie mi zdo, że były" ... no... także co się dało przeniosłam do tzw "przechowalnika" i teraz obserwuję co tam się z tego wykluwa Część rzeczy napewno znajdzie swoje miejsce w ogrodzie za domem, ale kiedy go będziemy robić to nie wiem, niestety...

Trzemieliny mojej mamy w formie krzaka rosną w trawie i są już wielkimi krzaczorami Te nasze na pniu narazie też zdają się nie narzekać
____________________
Ludwika - Lifting starego ogródka
Ludwika 12:51, 19 cze 2015


Dołączył: 17 lis 2014
Posty: 552
Kindzia napisał(a)
Ale Ci się porządeczek zrobił Lubię bardzo takie poukładanie...ale nieład artystyczny u kogoś też mnie zachwyca...

Jak będziesz wybierała róże, najpierw poczytaj o nich. Muszą być odporne na choroby ( w miarę, bo takich całkowicie zdrowych to nie jest tak dużo), najlepiej mrozoodporność powyżej -26 st., zastanów się jaką wysokość mają mieć, żeby dobrze posadzić. I już A i jeszcze kolor, zapach...jeżeli ma to dla Ciebie znaczenie.


Dziękuję Ja też lubię artystyczny nieład, ale sama nie mam niestety takiego zmysłu, żeby stworzyć nieład przyjemny dla oka, więc staram sie robić uporządkowane nasadzenia, żeby nie ryzykować chaosu, który już tu mieliśmy i od którego chcemy póki co jak najdalej uciec

Róże by mi się marzyły pachnące właśnie ... Jak będziemy robić nowe ogrodzenie to chyba wysadzę dwa krzaczki hortensji i posadzę tam róże. Tylko nie wiem, jaki to typ by musiał być - żeby rosła w formie krzaka tak max. do 1,5 m wysokości. Pnąca nie, płożąca czy okrywowa nie, to jak się taki typ nazywa? Bo serio nie wiem... :/
____________________
Ludwika - Lifting starego ogródka
kasia_w 12:56, 19 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Ludwika napisał(a)


Nawet nie wiem, że tam były jeżówki ... przesadzałam to jesienią, część roślin miałą już tylko więdnące liście, resztę teraz na wiosnę, więc nie za bardzo wiedziałam co jest co, a ciocia nie znała nazwy prawie żadnej rośliny, którą posadziła. Na pytanie co to jest słyszałam przeważnie "no to sóm taki kwiotuszki, ony kwitnóm tak pieknie na żółto", "a to też sóm taki piekne kwiotuszki, czyrwóny sie mi zdo, że były" ... no... także co się dało przeniosłam do tzw "przechowalnika" i teraz obserwuję co tam się z tego wykluwa Część rzeczy napewno znajdzie swoje miejsce w ogrodzie za domem, ale kiedy go będziemy robić to nie wiem, niestety...

Trzemieliny mojej mamy w formie krzaka rosną w trawie i są już wielkimi krzaczorami Te nasze na pniu narazie też zdają się nie narzekać


Ha ha ciocia mi się podoba
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Ludwika 13:02, 19 cze 2015


Dołączył: 17 lis 2014
Posty: 552
Kurcze, dawno mnie u siebie nie było Ale to dlatego, ze nie mam nic nowego do pokazania. Długo mieliśmy tu suszę i ziemia była tak wyschnięta że nijak nie mogłam przekopać tego placyku pod trawnik. Ale wkońcu parę dni temu trochę popadało i udało mi się przygotować teren i posiać ziarenka Teraz czekam.... (to najtrudniejsza część prac ogrodowych, chyba )

Ale pokażę coś co udało mi sie zrobić z jedną tują mamy Nie wiem, jak się nazywa ta odmiana (ok. 20 lat temu mama to sadziła) ale formowała się raczej w kulę. Z jednej strony wyglądała jeszcze dość ładnie, ale z drugiej kilka lat temu z dachu spadło na nią dość dużo śniegu, długo chyba leżał i w tym miejscu zrobiła sie dziura. ALe przez tę dziurę moje bystre oko dojrzało kilka super powyginanych gałęzi (pewnie też od tego śniegu) i dostrzegło w nich potencjał na bonsaja
Nie wiem, jaki to cud się stał, ale kiedy poinformowałam mamę, że idę po sekator i będę robić z jej tuji bonsaja to zapytała tylko , czy mi się chce, bo to duży krzak jest ... Zero protestów normalnie, szok! Nie mogłam przecież zmarnować tej szansy!
Tak wyglądała thuja przed moją ingerencją - to ta "dziurawa" strona

Kilka godzin później było już tak

Wiem, że narazie jest jeszcze za gęsto. Ale jak mój mąż znajdzie chwilę, żeby mi pomóc, to będziemy niektóre gałązki odciągać na palikach i potem jeszcze zdecyduję, co i gdzie przerzedzić. Teraz namawiam mamę na kupno klona palmowego, lampki pagodowej i wysypanie tego miejsca żwirem Chyba powoli przekonuje się do tego planu
____________________
Ludwika - Lifting starego ogródka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies