AnnaCh
10:05, 12 wrz 2019

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Wszystko ma Kochane swoje plusy i minusy. Ja nie chciałam mieszkać na wsi, bo przerażała mnie wizja jeżdżenia do miasta 5 razy dziennie w tą i tamtą
Oczywiście są wsie przyklejone do miasta, Makusia tak mieszka i w sumie to ma chyba bliżej do centrum, niż ja, ale to też są plusy i minusy. W naszym powiecie dookoła są na wsiach chlewnie, czasem nawet w mieście jak zawieje nie da się oddychać. Chciałam mieszkać w mieście, bo żeby zawsze był autobus do szkoły, czy jakby mi samochód nawalił, albo drogę zimą zasypało, to na pętlę do autobusu zawsze dojdę.
Moje osiedle jest niby w mieście, ale miasto nigdy do mnie nie dojdzie, bo oddziela nas jezioro, z drugiej strony mamy las, który jest parkiem krajobrazowym, taki kompromis między miastem a wsią

Moje osiedle jest niby w mieście, ale miasto nigdy do mnie nie dojdzie, bo oddziela nas jezioro, z drugiej strony mamy las, który jest parkiem krajobrazowym, taki kompromis między miastem a wsią

____________________
Ania - Malutki pod lasem
Ania - Malutki pod lasem