Temat edukacji w naszym kraju można rozwijać wielowątkowo. Z perspektywy lat stwierdzam, że jak w każdym zawodzie zdarzają się czarne owce. Wystarczy na swej drodze spotkać jedną i drogą uogólnienia na tej podstawie ocenia się całość.
Z mojej perspektywy potężny wpływ na moją jakość pracy mają nazbyt częste reformy i przerosty biurokratyczne.
Zmienili się też bardzo rodzice. To już nie partnerzy, ale bardzo roszczeniowi klienci bez elementarnej kultury osobistej i bez poczucia, że nie wystarczy tylko urodzić dziecko, ale trzeba się też zatroszczyć o jego najróżniejsze potrzeby. Uogólniam.

Takich rodziców jest już więcej niż połowa.
Potrafią dzwonić i esemesować od 6 rano do 23.
Walczę teraz z przerostami biurokracji, a za oknami tak cudownie.
Zakwitły hakonki.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz