Tawuły japońskie, po sierpniowym cięciu, wyglądają jak wiosną. Na ich przebarwienia trzeba jeszcze poczekać.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hahaha, to chyba ja też jestem nie do końca normalna .
Haniu, zdjęcia z wyjazdu bardzo ciekawe i masz rację, że pamięta się bardziej odstępstwa od normalności
Jeśli lubisz stare drzwi, to polecę Ci Tunezję. Byłam już dawno temu, ale drzwi (stare, pięknie zdobione, z reguły niebieskie) pamietam do tej pory. Poza tym dobrą architekturę także można tam znaleźć, np. „koloseum” w El Jem. Podobało mi się bardziej, niż rzymskie (może dlatego, że nie było tam akurat wtedy prawie nikogo oprócz nas oraz to, że można było wejść „głębiej” niż we Włoszech).
Ogród masz już cudownie przebarwiony, pięknie wygląda ❤️
Trudne pytanie. Mam posadzone 3 Palibiny w trójkącie. Rosną już ponad 8 lat. Tnę je po pierwszym kwitnieniu. Można przyjąć, że osiągają ok. 1.5 m wysokości (w porywach mogą być ciut wyższe). Szerokość jednego to ok. 1-1,5 m.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Od czasu, kiedy wstąpiliśmy do UE uznałam, że paszport jest mi już zbędny. Stary stracił ważność i nowego już nie wyrabiałam. Ostatnio naszła mnie myśl o zwiedzaniu Albanii i przypomniałam sobie, że są w Europie miejsca, do których bez paszportu się nie wjedzie.
Afryka jest poza moim zasięgiem. Nie lubię wycieczek z biurami podróży, a na planowanie tam indywidualnej podróży brakuje mi doświadczenia. Z takich egzotycznych zakątków, to na mojej liście marzeń byłaby stara Hawana ze względu na sentyment do Buena Vista Social Club. Drzwi do fotografowania też pewnie by się znalazły.
Uwielbiam jesień. Nawet tę szarą, burą, listopadową. Lubię to wewnętrzne uczucie spowolnienia, lekkiego rozleniwienia, letargu. Czuję, że wtedy ładują się moje wewnętrzne akumulatorki.
Jesienna odsłona amsonii jest równie urocza, co ta wiosenna.
Żurawka Paris wciąż jest atrakcyjna.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Aż mi żal, że zdjęcia po wklejeniu na forum tracą tak wiele ze swojego uroku. Znika połowa jesiennej magii.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dobrze, że bezpiecznie wróciliście do pięknego ogrodu
Też mam masę zdjęć drzwi z różnych wyjazdów - nie wiem czy dlatego, że są malownicze po prostu czy może dlatego, że drzwi oznaczają zamknięcie/otwarcie i coś nas do nich ciągnie
Haniu,
Piękne zdjęcia z wyjazdu! Cieszę się, że wyjazd się udał- baterie naładowane.
Do Albanii można też na dowód pojechać. My byliśmy w tym roku w Czarnogórze- też bez paszportów i nie było żadnych problemów na granicy. Czarnogórę też bardzo polecam
Haniu, zdjęcia Twojego ogrodu mają wiele uroku i oddają bardzo dobrze magię jesieni
A wyjazdu zazdroszczę, nawet z takimi przygodami, dobrze tak odpocząć i jednocześnie sporo zobaczyć
Dziękuję Haniu, że podzieliłaś się wrażeniami z podróży. Brawo za organizację!
A pogoda... no płata figle. Ale jak fajnie takie sytuacje wspominać, siedząc potem w bezpiecznym fotelu
U mnie Knossos było spalone słońcem, też wyzwanie.
Uwielbiam stare drzwi, gdziekolwiek jestem focę z przyjemnością.
Ogród dał radę, przy takiej pracowitej właścicielce może i dłużej zostać bez opieki.
Zwierzaki masz słodkie, piesio pewnie tęsknił. A kot przy laptopie zawsze mnie ubawi do łez
Ja też Haniu uwielbiam jesień nie tylko słoneczną, ale też ponurą, melancholijną. Odpoczywam bez łapczywego myślenia, co jeszcze