Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

TAR 11:22, 06 paź 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10791
Wafel napisał(a)
Bardzo ciekawe badania, niech badają dalej, może znajdą w przyszłości lek zapobiegający atakom migreny, byłabym szczęśliwa.


Leki na bol migrenowy juz sa. Na przyczyne znalezc je bedzie trudno.
Slyszalas o terapii toksyna botulinowa potocznym botoxem?
Refunduje ja NFZ.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Judith 11:36, 06 paź 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Haniu, do tego co napisałaś dodam jeszcze jedną rzecz. Padło tu niejednokrotnie twierdzenie, że nie wiadomo jak jest, bo naukowcy mówią tak, raz inaczej.
Dlaczego tak jest? - badania naukowe nigdy się nie kończą, bo naukowcy wciąż zdobywają nową wiedzę o rzeczywistości. Nie ma i zapewne nigdy nie będzie chwili, w której będzie można stwierdzić: wszystko już odkryte, wszystko wiemy, naukowcy nam niepotrzebni.
Zmieniają się konteksty, odkrywamy nowe zjawiska. Wszak to naukowcy twierdzą, że nic nie jest pewne, a spory między nimi to paliwo rozwoju.
Jest jeden warunek: to muszą być naukowcy będący specjalistami w danej dziedzinie. Nie lekarz pediatra wypowiadający się o schemacie działania danego wirusa. Nie człowiek z podstawowym wykształceniem który „leczy” zakazując chorym ludziom wizyt u lekarza. I nie yuotuber, który „odkrywa” prawdy, które rzekomo świat nauki przed nami kryje.

Można stwierdzić coś na podstawie wiedzy dostępnej w danej chwili. Za 10 lat ta wiedza będzie inna - większa i obejmująca szersze konteksty - zatem istnieje możliwość, że naukowcy będą twierdzić coś innego na dany temat. Nie ma w tym ani nieścisłości, ani powodu, by wątpić w naukę. Jest wiedza dostępna naukowcom w danej chwili.
Tak jak najpierw świat ruchu opisywała mechanika klasyczna, potem mechanika kwantowa a potem wiedzieliśmy już, że to nie wystarczy i dostaliśmy teorię względności.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kordina 11:39, 06 paź 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Taaaak, wszystko jest względne, nauka również
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Judith 11:40, 06 paź 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Kordina napisał(a)
Taaaak, wszystko jest względne, nauka również

Nie o tym pisałam, Kordino. Dokładnie przeciwnie. To było właśnie o zaufaniu do nauki, jako jedynego słusznego źródła informacji o rzeczywistości bliższej i dalszej.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Juzia 11:58, 06 paź 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Mam wrażenie, że ogrodowo jest tutaj bardzo miła, przyjazna atmosfera pomocy, dobrych rad. Nawiązują się znajomosci nie tylko online, ale też są spotkania na żywo, czasem nawet większymi grupami.

Jak osoba, która ma ogród na piaszczystej glebie napisałaby, że zamierza posadzić bagienną roślinę uwielbiającą wilgoć to nie dostała by komentarzy typu: „Ale jesteś głupia, to Ty nie wiesz, że to bagienna roślina i nie przeżyje Ci na Twoim piachu? Dlaczego nie sprawdzasz rzetelnych artykułów o nasadzeniach na piaszczystych terenach pisanych jedynie przez osoby, które ukończyły szkoły związane z ogrodnictwem i są na bieżąco z nowinkami ogrodniczymi?”. Dostałaby raczej odpowiedz w stylu: „Może rozważysz roślinę xvy, która jest podobnej wysokości i też kwitnie na różowo? Ona bardziej sprawdzi się na piasku, bo nie wiem czy wiesz, ale ta którą wybrałaś lubi podmokłe tereny i trudno będzie Ci zapewnić jej wilgotne podłoże.”

Jak zaczynają się mniej ogrodnicze tematy to jesteśmy mniej dyplomatyczni i ostrzejsi w swoich wypowiedziach.


Wydaje mi się, że same kontrargumenty pewnie nie byłyby powodem odejścia. Co innego jak jest się obrażanym pośrednio. Gdy piszemy takie zdanie jak „wszystkie osoby, które myślą/robią xyz są głupie, nie wykorzystują szarych komórek” jednocześnie wiedząc, że akurat ta osoba ma takie przekonanie/działanie to pośrednio ją obrażamy. Czy z własnej woli chciałoby się dłużej spędzać swój wolny czas wsród osób, które nie dość, że tak o Tobie myślą to jeszcze obrażają na głos?


Takie właśnie jest to forum.
Wracam tu, bo ogrodowo bardzo mnie ciągnie... uciekam, bo nie ma zrozumienia w innych tematach. Nigdy nikogo do niczego nie namawiałam tylko chciałam przedstawić inny punkt widzenia. Ale niektórzy nie rozumieją, że nie ma jednej słusznej racji i za wszelką cenę próbują przekonać, że jego jest na wierzchu.
A już najgorzej jak jest kilka osób, które się zgadzają w czymś.. a tylko jedna, która ma inne zdanie. Dogryzki się zaczynają i dziwne podśmiechujki. A niby dorośli ludzie i szanują zdanie innych. No chyba jednak nie do końca.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 12:01, 06 paź 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Ty to Bożenko nie dość, że w jednym akapicie umiałaś streścić to i ładnie napisałaś. Idealnie oddałaś to o co mi chodziło.


Bożenka zawsze w punkt... tylko trzeba chcieć dostrzec
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Kordina 12:09, 06 paź 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Judith napisał(a)

Nie o tym pisałam, Kordino. Dokładnie przeciwnie. To było właśnie o zaufaniu do nauki, jako jedynego słusznego źródła informacji o rzeczywistości bliższej i dalszej.

Polecam do obejrzenia filmik Rupert Sheldrake "Nauka urojona" :
https://www.cda.pl/video/1043369089
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Gruszka_na_w... 12:44, 06 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Juzia napisał(a)


Takie właśnie jest to forum.
Wracam tu, bo ogrodowo bardzo mnie ciągnie... uciekam, bo nie ma zrozumienia w innych tematach. Nigdy nikogo do niczego nie namawiałam tylko chciałam przedstawić inny punkt widzenia. Ale niektórzy nie rozumieją, że nie ma jednej słusznej racji i za wszelką cenę próbują przekonać, że jego jest na wierzchu.
A już najgorzej jak jest kilka osób, które się zgadzają w czymś.. a tylko jedna, która ma inne zdanie. Dogryzki się zaczynają i dziwne podśmiechujki. A niby dorośli ludzie i szanują zdanie innych. No chyba jednak nie do końca.

Juzia, będę polemizowała. To, że masz skrajnie odmienne poglądy na temat odżywiania i metod leczenia oraz stosowanych środków kompletnie nie ma znaczenia, czy szanuję Cię jako osobę. Przyjmuję po prostu do wiadomości, że się w pewnych kwestiach różnimy i czasem daję sobie prawo do wyrażenia swojego poglądu przedstawiając lepsze lub gorsze argumenty. I tak jak Tobie zapewne nie uda się przekonać do swoich poglądów innych, tak i mnie się nie uda. Nie chodzi o to, żeby uzyskać jednomyślność we wszystkich kwestiach spornych tego świata i ogłosić kogoś zwycięzcą potyczki.
Dogryzki i podśmiechujki kojarzą mi się raczej z innym etapem dojrzewania niż dorosłość.
Odnoszę jednak wrażenie, że dochodzi tutaj do próby wywołania w nas poczucia winy za to, że próbujemy wspomnieć o tym, że wiedzę warto weryfikować i podchodzić ostrożnie do różnych teorii pojawiających się w przestrzeni medialnej.
Przecież nie mam żadnej mocy sprawczej, aby zabronić komuś jedzenia owych nieszczęsnych muchomorów, nakłaniać do szczepień profilaktycznych, zmuszać do jedzenia jarmużu i brukselki.
Ocena a opinia to jednak dwa odrębne światy. Nie mam wpływu na to, że ktoś myli te dwie kwestie i czuje się urażony.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 13:02, 06 paź 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Ja staram się w każdym aspekcie życia stosować zasadę - moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się Twoja i na odwrót. Mam nadzieję, że mi się to udaje. Nie toleruję jednak ortodoksyjności w żadnej postaci i w żadnym temacie a szczególnie gdy ktoś ma dodatkowo zapędy by nawracać innych.
Wyrażam swoje zdanie i opinię, staram się nie oceniać i nie dawać rad gdy ktoś o to nie prosi. Ale to nie znaczy, że nie dokonuję ocen (czasem ostrych) we własnej głowie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 13:09, 06 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Anda napisał(a)


Dziękuję że to napisałaś Haniu Mam dokładnie to samo zdanie co ty.
Akcje spółki po opublikowaniu tych informacji poszły w górę. Być może będą te badania kontynuować. Być może chodzi tu właśnie o pieniądze. Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Co mnie przeraża w dobie mediów społecznościowych jest to, ile jadu i przesądów można wylać w necie w pogoni za lajkami lub followerami. Najważniejsza jest popularność, bo przynosi zyski z reklam towarowych. Rodzice animują do takich działań własne dzieci. To mi się nie mieści w głowie.


Wczoraj najpierw przejrzałam ten naukowy artykuł. Napisałam, że trudno mi odnosić się do procedur zastosowanych w opisywanym badaniu, ale jako tako udało mi się pojąć końcowe wnioski
"Podsumowując, wpływ A. muscaria na komórki neurozapalne, takie jak mikroglej, jest nieznany, a rola szlaków sygnałowych poli(I:C) w komórkach HMC3 jest słabo poznana. Nasze dane pokazują, że ekstrakt AME-1 z A. muscaria potencjalizował produkcję cytokin prozapalnych przez HMC3 w odpowiedzi na poli(I:C), a ten efekt był prawdopodobnie związany z trehalozą, składnikiem ekstraktu AME-1, chociaż dokładny mechanizm wpływu trehalozy na HMC3 nie został jeszcze ustalony.
Dopiero później zapoznałam się z wpisem pani Debry Borchardt, która na podstawie owego artykułu sformułowała zupełnie odmienne wnioski
"Badanie to pokazuje, jak ekstrakt z Amanita muscaria może pozytywnie modulować zdrowie mózgu. Jednocześnie ekstrakt z Amanita muscaria może powodować, że mikroglej wyraża ważne receptory na swojej powierzchni, które mogą pomóc im w interakcji z innymi komórkami mózgowymi."
Komu ufać? Pani, która jest dziennikarką ekonomiczną, czy też naukowcom twierdzącym, że problem właściwości leczniczych muchomora wciąż jest otwarty i wymaga dalszych badań?
Tu już każdy dokona swojego wyboru samodzielnie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies