Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Wafel 19:07, 09 lis 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 1953
Jest pięknie ❤️
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
GingerO 19:19, 09 lis 2024

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 172
Dziękuję za informację w sprawie magnolii. Ona będzie duża, więc raczej wytnę te dwa odrosty wiosną.
Twój ogród jest niedoscigly, piekny, taki naturalny. Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia. Wiele osób tu zachwyca mnie swoją postawą, pełną pracy i systematyczności. Niestety nie umiem tak, tzn inne życiowe sprawy nie dają mi czasu na ogród. W każdym czasie rozczytuje się w różnych wątkach, bardzo to interesująca lektura, cześć z tych wątków od lat nie jest kontynuowana. Dobrej jesieni!
____________________
Ola
Gruszka_na_w... 20:59, 09 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
Judith napisał(a)
Ale dziwaczkę, ze co? Ze dbasz o ogród i lubisz to robić?
Haniu, pięknie masz i czyściutko. Ja tez dzisiaj zajmowałam się zmniejszaniem grubości zalegającej na rabatach warstwy liści . Niewdzięczna robota, gdy ma się korę za ściółkę .
Sporo kolorów u Ciebie wciąż


Po sezonie letnim sąsiedzi już nie korzystają z tarasów i trawników otoczonych tujami. To moje grabienie liści i dłubanie na rabatach w listopadowy dzień wydaje im się pewnie jakąś ekstrawagancją. Zamiast siedzieć w chałupie i oglądać tv coś tam dłubie.
Kora lub kamień na rabatach są rzeczywiście pewnym utrudnieniem w zbieraniu liści. Trzeba to robić dokładniej niż u mnie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:06, 09 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
Basieksp napisał(a)
A ja tam mogę być dziwaczką Robię swoje, to co lubię i średnio przejmyję się tym co o mnie obcy dla mnie ludzie myślą zawsze powtarzam, że każdy ma swoje dziwactwa Haniu ogród pięknie Ci się przebarwia Ja też dziś trochę pokręciłam się po ogrodzie, ale już nie da się dużo podziałać, zimno, szybko ciemno.


Gdybym się przejmowała opinią sąsiadów, to siedziałabym od października do kwietnia w 4 ścianach, a na działce rosłyby tuje i trawnik. Na froncie byłaby kwadratowa rabata wysypana białą Marianną, a pośrodku niej rósłby jakiś jałowiec, wierzba Hakuro lub migdałek.

Jemy bardzo wcześnie obiad, bo około 12, więc udało mi się popracować dwie godzinki po południu. Nawet nie zmarzłam. Przyjemnie było. Trudno mi teraz sobie wyobrazić, że jeszcze nie tak dawno można było dłubać w ogrodzie do 20.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:13, 09 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
Zana napisał(a)
Dużo jeszcze koloru u Ciebie w ogrodzie. To zbieranie liści to taka niewdzięczna robota. Chociaż ja to nawet lubię, bo cieszy mnie niezmiernie efekt "po", robi się porządnie czyściutko
Haniu, myślę że moi działkowi sąsiedzi też mnie uważają za mega dziwaczkę Zamiast relaksować się na leżaczku to ja wiecznie coś ryję w tych rabatkach. Chociaż w tym roku z racji upałów poleżałam, a jakże
Powrotu sił witalnych z całego serca życzę U siebie też zauważam spadek formy (lata lecą niestety).


Zbieranie liści jest fajne, jeśli się ma odpowiednie narzędzia. Na rabatach bardzo mi pomagają miniaturowe grabki z miękkimi pazurkami z blaszanych pasków. Na trawniku zgrabiam sobie liście w długi pas, który potem zbieram kosiarką z lekkim jej przechyleniem do tyłu. Liście są fajnie rozdrobnione i zajmują mniej miejsca w kompostowniku.
Z odpoczywaniem latem w pozycji horyzontalnej tez mam problem. Trudno mi usiedzieć/wyleżeć w jednym miejscu przez dłuższy czas. Jedynie upały lub bardzo ciekawa lektura są w stanie zmienić moje przyzwyczajenia.
Jesienne spadki nastroju dotąd mnie omijały. W tym roku jest jakoś inaczej. Może to tylko jednoroczny wybryk organizmu? Oby tak było, bo czuję się z tym dziwnie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:14, 09 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
Wafel napisał(a)
Jest pięknie ❤️


Asiu, miło mi czytać taką opinię. Dziękuję.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:29, 09 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23358
GingerO napisał(a)
Dziękuję za informację w sprawie magnolii. Ona będzie duża, więc raczej wytnę te dwa odrosty wiosną.
Twój ogród jest niedoscigly, piekny, taki naturalny. Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia. Wiele osób tu zachwyca mnie swoją postawą, pełną pracy i systematyczności. Niestety nie umiem tak, tzn inne życiowe sprawy nie dają mi czasu na ogród. W każdym czasie rozczytuje się w różnych wątkach, bardzo to interesująca lektura, cześć z tych wątków od lat nie jest kontynuowana. Dobrej jesieni!


Oleńko, życie nieustannie dostarcza nam różnych doznań. Nie wszystkie one są dla nas przyjazne lub obojętne. Kiedyś miałam wrażenie, że wokół mnie są sami szczęśliwi ludzie, a tylko mnie wciąż rzucane są pod nogi jakieś kłody, których pokonanie zajmuje mnóstwo czasu i energii. Z czasem do mnie dotarło, że mało kto ma życie usłane różami, że pozory mogą mylić i że każdy dźwiga mniejszy lub większy bagaż trosk. Staram się, za Horacym, chwytać dzień, zbierać okruszki radości i znajdować choćby drobinki czasu na robienie czegoś, co mnie cieszy. czasem się udaje, ale nie zawsze.
Czytanie cudzych wątków od początku było moją pasją po odkryciu tego forum. Rekord pobiłam przy lekturze wątków Ani/ Małej Mi. Było ich chyba pięć i każdy liczył ponad tysiąc stron.
Wiele mi dało to czytanie, nawet jeśli właściciel wątku miał ogród w zupełnie innym stylu niż mój. Bardzo lubiłam podczytywanie dyskusji wykraczających poza tematy typowo ogrodnicze.
Ściskam gorąco.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:10, 09 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 8202
Haniu Dobrze, że znów jesteś.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Helen 07:17, 10 lis 2024


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8607
Chciałam napisać to samo, co Daga dobrze, że jesteś
Pięknie wyglądają takie odświeżone kompostem rabaty jakby po remoncie
____________________
Helen - Hortensjowo
Patrycja_KG_Lu 09:22, 10 lis 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 3894
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Oleńko […] Kiedyś miałam wrażenie, że wokół mnie są sami szczęśliwi ludzie, a tylko mnie wciąż rzucane są pod nogi jakieś kłody, których pokonanie zajmuje mnóstwo czasu i energii. Z czasem do mnie dotarło, że mało kto ma życie usłane różami, że pozory mogą mylić i że każdy dźwiga mniejszy lub większy bagaż trosk. […]

Z tymi pozorami jest coraz gorzej moim zdaniem. Teraz na różnych portalach społecznościowych można wybrać co się wrzuca tam. Większość chce się pokazać z jak najlepszej strony, pomijając słabości, trudy i wyzwania jakie ma. Finalnie widzimy nieszczery obraz myląc go z tym całościowym. Konta/profile dotyczące rodzicielstwa ukazują wspólne zabawy, wycieczki, nowe zabawki, a pomijane są nieprzespane noce, płacz od bólu ząbkowania, choroby przewlekłe. Na ogrodowych są pokazywane wypielone rabaty, a nie chorujące rośliny do diagnozy. O ile dorośli dostrzegają, że ukryta jest jeszcze druga strona medalu, to najgorzej jest z młodzieżą. Widząc tylko pozytywne obrazki, profile przesycone filtrami zmieniającymi wygląd danej osoby, osoby podróżujące non stop, szafy wypełnione markowymi ubraniami myślą, że tak wygląda rzeczywistość. Jakiś czas temu trafiłam na filmik w stylu detektywistycznym, który zrobił analizę paru popularnych kont. Okazało się, że wynajęli grupowo na krotki okres apartament w innym kraju, drogie samochody były z wypożyczalni, markowe torebki i ubrania zwrócone zaraz po zakupie. Innym razem ktoś nagrał z ukrycia jedną z „influ” jak w bogatej dzielnicy na ulicy z drogimi butikami grzebała w śmietniku. Znalazła charakterystyczną pomarańczową papierową torbę z uszami, którą ktoś wyrzucił. Zrobiła sobie zdjęcie trzymając ją w ręku przed witrynami sklepu. Taka nastolatka potem widząc je pomyśli, że tamta była na kolejnych „grubych” zakupach. Tylko po zdjęciu nikt nie zauważy, że torba była pusta.

Widzimy tylko tyle ile ktoś zdecyduje pokazać…
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies