to wykopywanie dalii obrosło jakimś negatywnym mitem - w ogóle tego nie rozumiem. Przecież to jest jednorazowa akcja, trwa tyle, co koszenie trawnika. Oczywiście stres, czy się przechowają jakiś jest ale samo przechowywanie nie wymaga nie wiadomo, ile miejsca i jakichś ekstra wyimaginowanych warunków. Tekturowe pudło, kora i piwnica/strych/garaż, co kto ma. Cos tam zawsze po zimie wypadnie, większość przeżyje, trochę się dokupi ale kwiecia od lipca do listopada całe naręcza. Dwa bukiety na imieniny z ogrodu zamiast z kwiaciarni i koszt się zwróci. Plus własne pełne wazony, uznanie teściowej, zdjęcia bukietów na IG i samozachwyt

Dalie, to jest bardzo dobra inwestycja
____________________
Kaśka
działeczka w dużym mieście
Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD:
ogród przy domu działkowca