MirellaB napisał(a)

Martynka przecież wiesz, że ja specjalnie nie zestawiam roślin.

Tak myślę o powojnikach i trawa to dobry pomysł. Może jeszcze jednoroczne np. smagliczka, gipsówka, lobelia, bakopa, ipomea ..... itd. itp.

No widzisz, a ja kombinuję co do czego, a i tak często kiszka wychodzi. Zwykle jak znam roślinę tylko ze zdjęcia.

Tak, chyba zostanę przy trawie. I wiesz, bez dodatkowych kwitnących. Bo ja raczej minimalizm wolę. Zresztą zawsze będę mogła takie jednoroczne dorzucić gdyby było za nudno.

Iwk4 napisał(a)

Liliowce celowo posadziłam na brzegu rabaty, by robił za wylewającą się trawkę...

Ooo właśnie taki był mój cel sadzenia ich na brzegu. Bardziej dla liści, a kwiat przy okazji (ale przyznam, że z niecierpliwością na kwitnienie czekałam). Tylko, że na razie takiego efektu nie ma Czy w drugim roku mogę sie spodziewać większej kępy liści, czy to raczej zależy od odmiany? Teraz dziwnie wyglądają długie łodygi liliowcow na brzegu gdy tył rabaty jest niższy (róże pierwszoroczne).

Ok, dziewczyny, jeśli przy powojniku ma być trawa, to jaką obstawiacie z tych trzech: carex montana, carex morrrowi variegata, rozplenica hameln?
Wolałabym niezbyt dużą kępę i fontannowy pokrój.

U mnie szpaler liliowców też rośnie na brzegu z boku rabaty. Założenie było takie jak u Iwonki tzn. wylewające się liście. Jednak po czterech latach rozrosły się okrutnie. Musisz im przeznaczyć dużo miejsca. Moje odchudzanie każdego roku po kilka razy, a i tak rosną jak głupie.

Co do trawy to wydaje mi się, że Hameln będzie za duża.
Madżenka chwali Carex Montana.
Mi chyba lepiej podoba się Carex Morrovi Variegata.

A może Carex ID, Irish Green, Remota?

Pytalas się u mnie o trawkę. To carex Montana.
Mam ją na brzegu rabaty.

Czemu Hameln będzie za duza?
Dla mnie ok.

Mirelka, Iwonka, te liliowce na brzegu bym zostawiła, ale one mi przysłaniają i dominują nad różami. Założenie jest fajne, ale nie sprawdza się u mnie.

Odnośnie traw... variegata mi się zawsze podobała, montana zbiera ostatnio na O. ochy i achy, a hameln to moje ostatnie odkrycie. Chciałabym wybrać tak, żeby już nie zmieniać. Na seslerię też był szał, a moja H mnie teraz w sezonie nieźle irytuje.

MirellaB napisał(a)

A może Carex ID, Irish Green, Remota?

ID mam w sumie nnym miejscu, jak na razie podoba mi się chyba najbardziej ze wszystkich, ktore w tym roku sadziłam.
Nie znam tych dwóch pozostałych. Muszę wygooglować. A te wszystkie trawy są na DP?

Iwk4 napisał(a)

Pytalas się u mnie o trawkę. To carex Montana.

To jeszcze pytanie, czy ona ma sztywne liście?

Martynka moje liliowce też zdominowały inne rośliny dlatego je odchudzam i częściowo likwiduję.

Masz rację na seslerie też był szał, a dla nas ta trawa to nic specjalnego.

Jak przystąpiłam na O to zachwyt był nad carexami ID.

Wszystkie trawy są na DP