_Martini_
19:36, 07 mar 2018

Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Chodzi mi po głowie taki trochę leśny zakątek, rozproszone światło, roślinki o luźnym pokroju... taka wizja niesprecyzowana jeszcze. Słońce tam jest do godzin popołudniowych, a jak brzozy podrosną to tylko rano.
Hosty mogą być. Mam już jakieś zwykłe, ale rosną w przechowalniku. Podobają mi się w takich miejscach paprocie. No i byliny i cebulowe. Mam tylko problem, żeby zgrać to wszystko, żeby tam coś zawsze jedno po drugim kwitło.
Hortki odpadają, mam ich już sporo i to nie byłby ten klimat
Taki wózeczek sobie sprawię. Sprawa wrażenie wygodniejszego niż taczka. No i ja też ciągle jestem ta "pokonana"
Hosty mogą być. Mam już jakieś zwykłe, ale rosną w przechowalniku. Podobają mi się w takich miejscach paprocie. No i byliny i cebulowe. Mam tylko problem, żeby zgrać to wszystko, żeby tam coś zawsze jedno po drugim kwitło.
Hortki odpadają, mam ich już sporo i to nie byłby ten klimat

Taki wózeczek sobie sprawię. Sprawa wrażenie wygodniejszego niż taczka. No i ja też ciągle jestem ta "pokonana"

____________________
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...
Martyna, Na huśtawce miło płynie czas...