mrokasia napisał(a)

O, zdjęcia . U Ciebie jeszcze tyle śniegu? U mnie już stopniał.
Amazon zimuje? Myślałam, że nie.

Eee, na zdjęciu tak wygląda. W rzeczywistości to cienka warstewka.
O, tutaj masz szerszy kadr, zrobiony chwilę przed tym, jak moje młodsze dziecko przytargało swoją łopatkę, taczkę i zaczęło kopać dół pod huśtawką.
Na moje protesty odparł, że przecież nie kopie w trawniku. I jak będę potrzebowała ziemi, to mogę sobie wziąć z tej górki, którą usypał obok dziury


Nie wiem, czy amazon jest zimotrwały. U mnie rośnie w ciepłym, zacisznym miejscu, więc daje radę, podobnie jak np.: stipa.
Jest też opcja, że pomyliłam odmiany i to nie jest amazon, tylko coś innego

Asiu dzieci są przekochane super masz pomocnika w ogrodzie! Mojej młodej też chce kupić taczkę żeby trochę mogła porobić że mną bo garnie się i to bardzo

To były - jak na moje możliwości - całkiem ładne zdjęcia.
Teraz będzie hadkor

Pokazują dziewczyny swoje kompostowniki, pokażę i ja
Burdello bum, bum. Ale i tak jestem zadowolona, bo daję radę z dwoma komorami, a nie trzema. Zapełniam jedną komorę, po roku przerzucam do drugiej, po kolejnym roku przesiewam i otrzymuję taki produkt finalny:

Gałązki, skorupki jajek, kawałki zwęglonego drewna wracają na pierwszą kupkę.

Dla porządku dodam jeszcze, że zaczęłam robić ziemię liściową na kwaśną rabatę.
Metoda z workami sprawdza się średnio - ewidentnie mają za sucho
za to jak lekko przemielone kosiarką liście wrzuciłam do dziurawego kosza na śmieci i przelałam roztworem mocznika, to efekt otrzymałam rewelacyjny. To jest produkt "nastawiony" jesienią


Myślę, że spokojnie nadaje się już na ściółkę, najwyżej przykryję jeszcze warstwą kory.

kasiab napisał(a)

Asiu dzieci są przekochane super masz pomocnika w ogrodzie! Mojej młodej też chce kupić taczkę żeby trochę mogła porobić że mną bo garnie się i to bardzo

Niestety, to tak nie działa.
Kopie tam, gdzie on chce i wtedy kiedy on chce, a moje życzenia i potrzeby nie mają tu żadnego znaczenia. Jak go próbowałam zaangażować do pomocy przy sadzeniu cebulek, to cierpliwości mu starczyło na pierwsze pięć dołków.
Ale ma 5 lat, może się jeszcze wyrobi

Fajnie ta ziemia liściowa wygląda, muszę spróbować tego sposobu. Liści mam zawsze nadwyżki

Asiu te liście do ziemi liściowej to dębowe? Czy inne też mogą być?
Weź już śniegu nie pokazuj, no

No, malowniczy ten Twój kompostownik .
Ale kompościk ładny, czarniutki, ach!

Malowniczy. Ha! Powinnam od Ciebie pobierać lekcje kultury i taktu

Aniu, no co ja Ci poradzę, że leży

O liściach dobrze że mi przypomniałaś: zasadniczo w workach mam dębowe, bo potrzebuję kwaśnej ściółki. Ale do tego kosza wymieszałam chyba z lipowymi ze swojego podwórka i to chyba jest drugi powód tak drastycznej różnicy w wyglądzie

Te bale przy kompostowniku - też miodzio. Nie tylko to czarne złoto.