Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

Poppy 21:26, 25 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)
Te bale to akurat porażka: nie dość, że zabierają miejsce, to jeszcze toksyczne. Dobrze że warzywnika nie mam

Ale solidne są, to fakt


Podklady kolejowe masz, ze toksyczne?

I po raz kolejny kolejnej osobie zazdroszcze lisci do kompostowania
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
makadamia 07:49, 26 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)



Gdzieś w necie jest przepis na kompost zrobiony w 18 dni. Jako stymulator używany jest roztwór mocznika (codzienne polewanie).
Liście można trzymać w workach, ale też powinny być zlane mocznikiem, a worki podziurkowane widłami. Co jakiś czas trzeba je wstrząsać.

Kompostownik wygląda normalnie. Widzę, że dogadzasz dżdżowniczkom (karton).


Dogadzam i z wielką radością widziałam już całe kolonie małych dżdżowniczek, jak przerzucałam kompost z komory do komory

Z liśćmi w workach robiłam tak jak mówiłaś, ale ewidentnie za mało je podlałam. Muszę ogarnąć te worki, to się poprawię przy okazji
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 07:50, 26 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Poppy napisał(a)


Podklady kolejowe masz, ze toksyczne?

I po raz kolejny kolejnej osobie zazdroszcze lisci do kompostowania


Tak. Pozostałości po ścieżkach.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 07:53, 26 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Mariposa napisał(a)


No właśnie? Ja wszystkie tektury darłam na małe kawałeczki


Jak mam fantazję, to czasami porwę na kawałki ale to dla mojej wygody - żeby się nie nabijały na widły, jak przerzucam kompost.
Tutaj są widoczne, bo świeżo wrzucone na wierzch, ale jak trafią do środka pryzmy, to błyskawicznie znikają.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 07:54, 26 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
mrokasia napisał(a)


Lubią? Wytłoczki po jajkach się nadają???


Celuloza to ich przysmak
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
mikina34 12:49, 26 lut 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Swoim dżdżownicom tez daje wytłoczki, tez je szatkuję, do tego rolki po ręczniku papierowym czy toaletowym. Mam nadzieję, że im smakuje
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Poppy 15:59, 26 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)


Tak. Pozostałości po ścieżkach.


A sliskie byly po deszczu/sniegu? Dlaczego zrezygnowalas z nich na sciezkach? tak tylko pytam, bo rozwazam uzycie ich na taras/podjazd. Widzialam przed jednym domem i ciekawa jestem, bo wygladaja bdb.
U nas te podklady kolejowe kupic jako nowki, bez chemii, na szczescie.

Dzdzowniczki tez dokarmiam ta sama metoda
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Helen 22:00, 05 mar 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8309
Asiu,

bardzo lubię Twój wątek, masz wiele fajnych pomysłów i bardzo dobre podejście do projektowania.

Czy mogłabyś zerknąć do mojego wątku i poradzić co mam zrobić?
____________________
Helen - Hortensjowo
makadamia 07:32, 06 mar 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Helen, bardzo chętnie bym zajrzała ale nie wiem gdzie.
Zaraz poszukam na Projektowaniu.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 07:53, 06 mar 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Poppy napisał(a)


A sliskie byly po deszczu/sniegu? Dlaczego zrezygnowalas z nich na sciezkach? tak tylko pytam, bo rozwazam uzycie ich na taras/podjazd. Widzialam przed jednym domem i ciekawa jestem, bo wygladaja bdb.
U nas te podklady kolejowe kupic jako nowki, bez chemii, na szczescie.

Dzdzowniczki tez dokarmiam ta sama metoda


przepraszam Was dziewczyny - chyba muszę ograniczyć liczbę obserwowanych wątków, bo gubię się w natłoku powiadomień

Wcale nie zrezygnowałam, mam ścieżki z tych bali w trzech miejscach:
przy kwaśnej:

z podjazdu

przy kominku do kompostownika


(docelowo te wszystkie połacie kory mają być obrośnięte roślinami ale coś wolno mi idzie)

kompostownik został zrobiony z resztek, które się nie zmieściły na ścieżkach
one mi się podobają, te bale, i przyjemnie się po nich chodzi ale są z nimi trzy problemy:
1. są bardzo toksyczne
2. żeby ładnie wyglądały, musiałam je ułożyć co 30 cm, a długość kroku to ok. 50 cm, więc jak się po nich chodzi to trzeba drobić jak gejsza
3. obok nich leżą betonowe krawężniki, i choć jedno i drugie wygląda ok, to razem niezbyt do siebie pasują; nie te klimaty

A tak lubię je najbardziej
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies