To kup rutewkę mieszańcową. Cudne są Nimbusy White i Pink. Właśnie nabyłam w Skubiance.
Albo orlikolistne, kwitną teraz. Choć możesz uważać że są ciut za szerokie w liściach.
Wszystkie zdecydowanie odporniejsze od delavaya i wcześniejsze.
Łubinu nie przesadzaj, padnie. On tego bardzo nie lubi. Wysiej.
A firletki mogę ci dać ile chcesz. Mam też białą. Przyjedź to będziemy kopać Purpurową nawet już mam wykopaną i w doniczkach, bo musiała zrobić miejsce dla epimedium
kupilam sobie na próbe 3 delavaya, martwi mnie ze zimy moze nie przetrwac, orlikolistne uwielbiam, szybko zarastaja wolne przestrzenie i chwastów nie widac
Wszystkie rutewki mi przezimowały, te D. dosyć długo się zbierały wiosną ale teraz jest ok. W kwietniu kilka razy podlewałam kłącza bo miałam wrażenie, że niekoniecznie maja ochotę ruszyć.
Asia, w czerwcu będzie wreszcie pergola na tarasie
U mnie też D. żyje i ma się wspaniale mimo, że pó_ną jesienią jeszcze ją przesadzałam. Moim zdaniem coś Ci ją zjadłoalbo z sadzonką było coś nie tak. Na pewno nie przemarzła tym bardziej, że zimy jakby nie było. Ja tam jeszcze dokupię sobie