Kcimietek nie zniosle, smierdza tak, ze dostaje mdlosci
Zobaczymy, chwilowo inne rzeczy na tapecie.
Tak patrze sobie i patrze, i faktycznie, zamiana tego murka na pelny po calosci duzo by dala. Na jaka wysokosc bedziesz chciala miec cisy tam docelowo?
A co do rabaty zaslaniajacej szubienicowa to jakos nie bardzo, jesli tam ma byc przejscie. Moze dla rownowagi w innym miejscu powinnas sobie zrobic nowa, tez taka niegrzeczna, na srodku
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Serio? Nie wiem co z Wami ludzie: kocimiętki, bukszpany Wam śmierdzą. Czasem dobrze jest mieć chore zatoki
W każdym razie, nad dodatkowymi żywopłotami/rabatami a w najgorszym razie: krzewami zimozielonymi nadal myślę. Nie zaprzeczę też, że Tarcia zasiała ziarenko w kwestii jakiejś przesłony. Posunęłam się nawet do marzeń o całkowitej likwidacji trawnika.
Ale wystarczyło, że w weekend chłopcy mi stratowali obecne rabatki przy okazji gry w piłkę i już mi głupie pomysły wywietrzały z głowy. Przynajmniej przez najbliższych 10 lat
Murek w ogrodzeniu bardzo chętnie bym zamieniła na pełny i wyższy, ale nie ma takiej opcji. Czekamy aż cisy urosną. Wystarczy, żeby zasłoniły samochody na podjeździe.