Róże tniemy podczas kwitnienia forsycji, nie wcześniej. U mnie róże już startują. Startują na wyższych oczkach, te niższe śpią, te pod kopczykami też. To są oczka awaryjne. Bo jeśli teraz przyjdzie mocne ochłodzenie, to te nowe listki wszystkie szlag trafi. Wtedy zrobi się cięcie i te oczka niżej się uaktywnią. Jeśli zaczniesz ciąć róże już teraz, to te niższe oczka uaktywnią się już teraz. Jeśli później przyjdzie mróz i zetnie te oczka, to będziesz musiała ciąć jeszcze niżej jeszcze raz.
Lawendę tniemy mocno w kwietniu W zimniejszych regionach najlepiej w drugiej połowie
Ooo czyli jeszcze sporo czasu będe musiała patrzeć na te krzaczory, no trudno, będę cięła w kwietniu.
Ja na moje też Jeśli pogoda się utrzyma i mrozów nie będzie, to ciacham je końcem marca
Pewnie też tak zrobię. We Wrocławiu cieplej niż w pozostałych rejonach Polski, więc ciut wcześniej można.
Do moich w tym roku chcę dosadzić crocosmię na zasadzie kontrastu Bardzo jestem ciekawa, czy ten eksperyment wypali