Kolejne głupie pytanie (choć tamto nadspodziewanie okazało się trafne czy ty zupełnie wyprowadzasz się z obecnej działki? Bo te dyskusje tak trochę wyglądają bo skupiają się niemal tylko na nowym obszarze. Nie myślałaś żeby któryś z elementów, który tu ci nie pasuje, umieścić na obecnej działce? Czy tej starej części nie chcesz już zmieniać nic a nic?
No widzisz, a mój plan jest taki by nie siedzieć w słońcu .
Poza tym jakoś nie bardzo widzę potrzebę stawiania altany w pobliżu tarasu. I wiem, że w takiej sytuacji nie byłaby za bardzo używana. No i to palące popołudniowe słońce...
Za to miałam zamysł, by basen z altaną stanowił niejako set - kto chce siedzi w basenie, kto nie chce siedzi sobie w altanie lub np. na leżakach pomiędzy .
I jeszcze jedno. A ewentualna kwestia powiększenia tarasu, żeby nie budować kolejnego miejsca, tylko scalać te o podobnej funkcjonalności. Wyciągnięcie tarasu jakąś zadaszoną pergolą, czy jak to zwał, w stronę nowej działki?
Pamiętaj że ja tylko teoretyzuję Rozważamy wszelkie opcje.
U mnie ten pomysł się sprawdził, choć taras nie jest zadaszony (póki co) Zamiast dwóch mniejszych, mam jeden większy, pozwalający na swobodniejsze poruszanie się nawet przy większej ilości gości.
Aaaa, teraz doczytałam, że to co nabazgrałam może być . Ufff .
Asiulka, wyżej napisałam Tar o zamyśle dotyczącym altany i basenu.
Dodatkowo powiem, że myślimy o altanie w formie dachu materiałowego na 4 wspornikach.
Sąsiadka ma taras tuż za ogrodzeniem ale od strony drogi, od tej strony za to ma altanę . Ale tym to ja się w ogóle nie przejmuję. Bo w miejscu w którym proponujesz altanę teraz za płotem jest ściernisko ale będzie w perspektywie dwóch lat osiedle domów jednorodzinnych. Więc na jedno by wyszło.
Ta grupa krzewów (kłebowisko lilakowe) i akacje będą usuwane, mam nadzieję skutecznie . W tym narożniku gdzie te lilaki i dom sąsiadki też bym chciała grupę drzew posadzić.
Ty masz bardzo mądre te głupie pytania .
Ja oczywiście nigdzie się nie wyprowadzam. A nowa część da mi po prostu więcej przestrzeni i oddechu. Ze starej części do nowej idzie basen (stojący obecnie na podjeździe na froncie) i domek ogrodnika stojący prawie przy tarasie. Nie bardzo wiem co mogłabym na starej części wcisnąć. Byłaś u mnie i widziałaś kompletny brak miejsca na cokolwiek. A myślałaś o czymś konkretnym???
A wiesz, że o tym myśleliśmy? Tylko jest jedno ale, którego nie umiemy przeskoczyć - jak taki taras skutecznie zacienić? Mamy z tym problem nawet przy obecnym tarasie, który jest przecież w bryle domu. Zamontowaliśmy nawet markizę wyciąganą właśnie w stronę nowej działki. I d..pa. Bo słońce od wczesnego popołudnia świeci z boku markizy i cień przesuwa się na część tarasu wysuniętą w stronę donicy z karaganą.
W zeszły weekend mieliśmy gości od 15.30. I słońce tak dawało, ze tylko część gości siedziała w cieniu. Ostatecznie przenieśliśmy się z meblami (całe szczęście są lekkie) na trawnik za domem.
Teraz mogłabym pomyśleć o posadzeniu drzewa w taki sposób, by cieniowało taras. Tylko ile lat będę musiała czekać na porządny cień???
Musiałoby chyba być tu gdzie czerwona kropka:
aaa myslałam ze to bedzie taka altana drewniana. poza tym my to sobie wszystkie gdybamy a Ty tam na miejscu wiesz lepiej co i jak. w zadnym razie nic nie forsuje, to Tobie ma grac i buczec
super, ze sie przekonujesz do innej lokalizacji warzywnika i kompostownika. basen tak schowany miedzy dwiema wysepkami mnie sie podoba bardzo. uderze do ciebie o przeprojektowanie jak swoj bede budowac. Bo u mnie wychodzi, ze bedzie na wprost okien wscibiakow, wtedy to dopiero beda miec uzywanie
Ja tak ogólnie rzucam idee fix żeby nie było niedomówień. Mam po prostu delikatne uczucie że działka przestała być traktowana jako spójna całość.
Generalnie dusze artystyczne niech sobie tworzą te meandrujące ścieżki. Ja tego nie umiem i się nie wtrącam
Ja jestem umysł ścisły i bardzo analityczny. Lubię rozpatrywać różne opcje w różnych wariantach, raczej praktycznie niż artystycznie, żeby potem nie było, że czegoś się nie wzięło pod uwagę.
Często proste i najbardziej oczywiste rozwiązania są niedostrzegane