Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Makusia 16:21, 05 wrz 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Brzozowadziewczyna napisał(a)
No dobra, nadrobiłam Ale duzo nie pomogę, bo nie umim U Ciebie tempo kosmiczne, a u mnie początek roku, więc czas się skurczył.
Ale obserwuję.
Jedno, czym mogę się podzielić, to to, że mam zadaszony całkowicie taras i uwielbiam ten fakt, bo siedzimy na nim w deszczu i palącym słońcu. Więc baardzo Cię namawiam, jeśli bierzecie to w ogóle pod uwagę, na ewentualne powiększenie lub tylko zadaszenie tarasu. Wiem z autopsji, że jednak taras jest dużo wygodniejszy niż bieganie z każdą rzeczą do altany. A jesli miałabym mieć altanę to jak najbliżej domu. Ponieważ mamy podobne upodobania, to przemyśl naprawdę dobrze ten taras lub allanę.
My mamy w dachu nad tarasem dwa okna połaciowe, które nam go lekko doświetlają, a przed zachodnim słońcem chronią nas proste rolety harmonijkowe ukryte na codzień, a zamonotowane w zadaszeniu nad barierkami i rozwijane jednym ruchem - patent oczywiście IKEA


Byś pokazała ten taras u siebie, bo jestem na etapie rewolucji tarasowe... Plisssss

Mrokasiu nie pomogę w planowaniu, bo faktem notoryjnym jest, że nie umiem. Napiszę tylko, że fantastyczny kawał areału nabyłaś i będzie pięknie! Kibicuje planom i zamierzeniom!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Helen 21:15, 05 wrz 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8354
Tak galopujecie, że wieczorem pozostaje mi pismo obrazkowe obejrzeć i iść dalej.

Fajna taka grupa wsparcia. Zazdraszczam
____________________
Helen - Hortensjowo
Magara 23:20, 05 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6783
mrokasia napisał(a)

Może w ogóle na całości nowych areałów posadzę ziemniaki?

śmiej się, śmiej
ja też się śmiałam jak mi całkiem niedawno zapędy rolno-spożywcze wróżyli, ja umierałam wówczas ze śmiechu, że to nie moja bajka, a ostatecznie warzywka własne mam i sobie chwalę
no i odkąd zobaczyłam u Joli z "ogrodu z widokiem na jezioro" pyszne, swojskie poletko z ziemniaczkami - niczego już nie wykluczam, ba, wręcz myślę czy znajdę na coś takiego miejsce
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
mrokasia 00:09, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18116
inka74 napisał(a)
A pytanie mam - kiedyś był pomysł przeniesienia garażu na tę nową działkę - zrezygnowaliście z tego?


Tak. Doszliśmy do wniosku, że to bez sensu.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 00:15, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18116
Makusia napisał(a)


Byś pokazała ten taras u siebie, bo jestem na etapie rewolucji tarasowe... Plisssss

Mrokasiu nie pomogę w planowaniu, bo faktem notoryjnym jest, że nie umiem. Napiszę tylko, że fantastyczny kawał areału nabyłaś i będzie pięknie! Kibicuje planom i zamierzeniom!


Jutro cyknę Ci fotkę. To taras w bryle budynku - tak jakby wycięty z salonu narożnik, pod dachem domu. Płyta tarasu oczywiście ma większą powierzchnię tzn wystaje poza obręb budynku o jakieś 1,5 m z jednej i z drugiej strony.

Dziękuję za kibicowanie . Mam nadzieję, że będzie ładnie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 00:17, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18116
Helen napisał(a)
Tak galopujecie, że wieczorem pozostaje mi pismo obrazkowe obejrzeć i iść dalej.

Fajna taka grupa wsparcia. Zazdraszczam


To prawda, fajnie mieć takie grono, chętne do dyskusji i pomocy w planowaniu. Bardzo to doceniam .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 00:17, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18116
Magara napisał(a)

śmiej się, śmiej
ja też się śmiałam jak mi całkiem niedawno zapędy rolno-spożywcze wróżyli, ja umierałam wówczas ze śmiechu, że to nie moja bajka, a ostatecznie warzywka własne mam i sobie chwalę
no i odkąd zobaczyłam u Joli z "ogrodu z widokiem na jezioro" pyszne, swojskie poletko z ziemniaczkami - niczego już nie wykluczam, ba, wręcz myślę czy znajdę na coś takiego miejsce


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Toszka 07:44, 06 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kasiu, czy dobrze rozumiem, że będziecie duże tuje relokować na żywopłot pod nową granicę?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
mrokasia 08:00, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18116
Toszka napisał(a)
Kasiu, czy dobrze rozumiem, że będziecie duże tuje relokować na żywopłot pod nową granicę?


Tak zamierzamy. Wiem, że to ryzykowne i jest duże prawdopodobieństwo, że tego nie przeżyją ale zamiast je wywalić to spróbujemy przesadzić. Jakieś dobre rady? Kupiłam Superfosfat do podlania.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Toszka 08:12, 06 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ja bym skorzystała z okazji koparki...udźwig ma większy

Jesli to mozliwe to zestrzyc niżej. Potem delikatnie obwinąć jakąś mocną szmatą lub tekturą falistą lub folią bąbelkową. Obwiązać szerszą taśmą. To wszystko po to by zabezpieczyć gałęzie przed połamaniem. Kopać w miarę szeroko i głęboko. I nie wiem czy koparka da radę podnieść korzenie nad ziemię.
Oczywiście rów szeroki trzeba wykopać wczesniej. Zlać rów wodą. Do ziemi dodać spoooro kory, dodać obornika i od razu można dodać nawóz. Pionować tuje, zasypywać etapami i lać wodę aby ziemia dobrze się oblepiła przy korzeniach i zassała je. Dobrze podlać. Na drugi dzień ręką sprawdzić czy nie trzeba ziemi upchnąć dokładniej.

Będzie przy kopaniu rozpierducha...może jakieś płachty brezentowe na ziemię z kopania trzeba będzie naszykować.

Potem zimą tylko podlewanie obfite raz w tygodniu. Po kilka kubłów wody na krzak póki ziemia nie zmarznie na kość.

Edit
Sukces będzie zalezał od wielkości bryły korzeniowej i dokładnego oblepienia ziemią po posadzeniu. Potem podlewanie, rzecz jasna.

Przed kopaniem proponuję zacząć je obficie podlewać aby się opiły na zapas.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies