No dobra, dziś zamówiliśmy 9 świerków serbskich, będą albo w weekend albo w poniedziałek. Przy okazji kupiliśmy 3 tuje Globosa Aurea - ładne, limonkowe kule. No i pojechaliśmy dokupić 3 kolejne cisy baccata - razem mam ich 6 sztuk, w sam raz na dwie rabaty w części pomiędzy domem o basenem.
Więcej drobnicy nie kupuję. Jutro mamy zamiar pojechać bladym świtem do Pęchcina wybrać drzewa. No, nie wykluczam, że przyklei się tam do mnie jakiś dereń albo kalina...

.
Tylko pogoda nieco do bani... a tu działać trzeba. Musimy jeszcze dosypać ziemi i wyrównać w dwóch miejscach, przenieść domek ogrodnika w docelowe miejsce, wytyczyć choćby z grubsza rabaty, przygotować miejsce i posadzić świerki, cisy i globosy a grujecznika i klona przynajmniej przesadzić do większych donic i zadołować. No i jeśli kupimy drzewa to też przygotować im miejscówki i posadzić. A tu zimno i mokro... eh!!!