Toszka napisał(a)

...
Myślałam tylko, że to zdanie o zastosowaniu glifosatu w celu defoliacji roślin (czyli pozbawienia liści) w kontekście poplonu więcej wzbudzi kontrowersji w tematyce wprowadzenia próchnicy do gleby. Bo dla mnie to jakoś nie idzie w parze z ideą poplonu. Ale cóż, skupienie padło na samo zalecenie użycia środka.
...

Toszko, dobrze myślałaś. Ja nie mogłam zrozumieć, co to zdanie tam robi.

Toszka, nie będę prowadziła z tobą dyskusji u Kasi na wątku o tym czy coś przeczytałaś czy też nie i czy ze zrozumieniem czy też nie. Nie przepadam też za socjotechnikami, które stosujesz pisząc na forum chcąc uwiarygodnić swoje stanowisko. W poście powyżej min. 3 naliczyłam. Ale wybierając sobie rolę eksperta-doradzacza na forum powinnaś mieć świadomość, że ktoś kiedyś może kliknąć w artykuł przez ciebie polecony/zacytowany i że zastosuje ten roundup. Bo przecież to Toszka poleciła. Więc pewnie jest dobre. Jest uważana za eksperta. I jest ogromna szansa, że nie doczyta twojego wytłumaczenia kilka stron dalej. Bo przy takiej ilości postów, osób i wątkach nie ma na to czasu albo szukamy konkretnych słów-kluczy.

Kasia - pokaż tego potwora co go kupiłaś )) i się zmieścił w samochodzie.

Iwona - jutro robię rozpoznanie gdzie i za ile mogę nabyć fajne serby

Jolanka - dzięki za namiar, sprawdzę

Mary - tak, teraz mam szansę widzieć z tarasu nieco więcej niż szpaler tuj . Gruzu, korzeni i śmieci było 4 wywrotki. Nie mam złudzeń, że udało się wszystko znaleźć i usunąć, choć działka była przeryta po całości. Ale oczywiście tylko na pewnej głębokości i nie wszędzie równie głęboko więc spodziewam się znajdować różne skarby podczas sadzenia. Ale i tak myślę, że miałam możliwość wyczyszczenia tej ziemi w znacznie większym stopniu niż wiele z nas. I niezmienne podziwiam Ciebie za tę pracę.

Kwarteciku - jeśli zdecyduję się siać trawę jeszcze w tym roku to z pewnością będę wałować , tylko muszę się zaopatrzyć w wał... .

Toszka, Iwona, Anda, Mary, Kwartet, Gosia - dziewczyny, chyba o roundapie powiedziałyśmy już wszystko... zwolennicy stosowania tego środka zawsze będą, no chyba że preparat zostanie wycofany ze sprzedaży lub dostęp będzie znacznie utrudniony.

inka74 napisał(a)

Kasia - pokaż tego potwora co go kupiłaś )) i się zmieścił w samochodzie.

mam tylko takie zdjęcie, jutro zrobię mu lepszą fotkę
mój pierwszy zakup na nową działkę - dzięki Iwonce, która go dla mnie znalazła i jej trafnej uwadze, że jak kupować to jesienią by widzieć przebarwienia. Ciekawe czy będzie pachnieć?

Zakup ładny i wysoki na żywo

Aaaa te miskanty prawie identyczne, tylko u mojego najszersze liście, jakie znalazłam, są połowę węższe...

Aaa, grujecznik (?) piękny on aż zazdroszczę, że nie zmieszczę (na razie?)

Jednak pierwszy grujecznik, czekam na zdjęcie całego drzewka

Mr Grujecznik w całej okazałości. Wąski i wysoki .