Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

JoannA 20:50, 12 paź 2019


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
Ale pędzicie z robotą jak burza
Obiecane fotki wstawiłam.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Mary 20:55, 12 paź 2019


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Toszka napisał(a)
W instrukcji masz

podlewanie roztwór 0,05–0,1%
opryskiwanie roztwór 0,25–0,3%

Hmm. Faktycznie tak jest w instrukcji. Dziwne. Zwykle stężenie do podlewania jest większe niż do oprysku. A tu odwrotnie.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Mary 22:17, 12 paź 2019


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Toszka napisał(a)
Mrokasiu, o zrębkach jeszcze odpiszę. Sorrki, że dopiero teraz

Zrębki tak jak i kora kompostują się długo. Nawet 2 lata. Zaraz wyjaśnię dlaczego i jak ten proces przyspieszyć.
Najpierw powinny wyschnąć, czyli odparować soki i żywicę (iglaste).

Proponuję domieszać skoszoną trawę, która bogata w azot będzie doskonałym naturalnym zaczątkiem do ruszenia procesów kompostowania.

Surowce (zrębki,kora, suche liście) o dużej zawartości węgla zapewniają celulozę niezbędną bakteriom do produkcji ciepła i cukrów, podczas gdy surowce o dużej zawartości azotu (np. trawa, fusy od kawy) są źródłem najbardziej skoncentrowanych białek, które pozwalają na rozwój bakterii. Jedno napędza drugie Szybkość rozkładu resztek roślinnych uzależniona jest od zawartości ligniny, której udział wpływa hamująco na procesy rozkładu. Najłatwiej ulegają rozkładowi cukry, skrobia i proteiny, najtrudniej zaś lignina, woski i garbniki.

Sztuczne azotowe "dopalacze" (mocznik, azofoska, saletrzak) dostarczają azotu, ale nie dostarczają żywych bakterii. Dlatego na start proponuję trawę lub gnojówki dla wprowadzenia bakterii.
Nieśmiało przypominam, że kompost potrzebuje 6-12 miesięcy na butwienie. To logicznym jest, że kora, liście, zrębki tego czasu potrzebują więcej. O tyle to ważne, że jesli zrębki lub kora nie będą przekompostowane to grozi nam inwazja patogenów w tym opieńki.
Przekompostowane zrębki przypominają z wyglądu przekompostowaną korę.

Przy ciepłej pogodzie i przy dodatkach azotowych takich jak trawa, gnojówki lub przesypanie kompostem ten proces przyśpieszy. Ale cudów nie ma - potrzeba czasu.

I od razu uprzedzam abyś ich nie wyrzucała, bo to na prawdę cenny materiał np. do ściółkowania rabat. To będzie doskonała próchnica. Ceną jest czas

EDIT
znalazłam specjalistyczny preparat do kompostowania "drewna" (muszę Gosi zapodać

Toszko, a jak takie zrębki zostały już wymieszane z ziemią to można jeszcze coś zrobić, aby to ryzyko patogenów zmniejszyć?
Chodzi o zrębki 1) z brzozy 2) prawdopodobnie głównie drzewa liściaste.
Nic na tym jeszcze nie jest posadzone. Na części wysiałam żyto ozime.
Te z brzozy leżały na stercie ze 2 miesiące i trochę się podgrzały zanim je wymieszałam z ziemią. Te z drzew liściastych to tylko ze dwa tygodnie na stercie leżały, a potem przez jakieś 2-3 miesiące w workach trzymałam.

Używałam podobnego preparatu, Bioekol, do usuwania pnia po wycince. Odrostów nie było, ale nie wiem, czy to była zasługa preparatu. Pień jest z pół metra pod ziemią i nigdy nie sprawdziłam co się z nim stało. Muszę sprawdzić w przyszłym roku.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
mrokasia 19:59, 13 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Magara napisał(a)
Mrokasia, Malgol, Effka - dzięki Dziewczyny mam nadzieję, że i ja kiedyś będę bogatsza o własne doświadczenia i zakończę erę zadawania głupich pytań

Toszko - wszystko już załapałam i wytyczne skopiowane na wiosnę (mam nadzieję) - hakone, za rok jesienią - czosnki
nie wiem ile będę czekać aż hakone urośnie i klapę zasłoni ale podejmę rękawicę


Magara, weź kobieto nie gadaj, nie wiesz że nie ma głupich pytań???
A hakone jak ma dobra miejscówkę to rośnie w oczach!

inka74 napisał(a)
Kasia, a jakby tak przed ogrodzeniem na tym kawałku od ulicy te zrębki równomiernie wysypać... Wy przecież odsuwaliście ogrodzenie od strony ulicy na kilkanaście/dziesiąt centymetrów. Wiem, psy i takie tam ale w sumie tam to nie przeszkadza a i nie trzeba będzie pielić. Roślin tam nie ma więc nic się nie stanie, jak cienką warstwa będą rozłożone to ładnie się przekompostują, szybciej. Za rok będzie jak znalazł...


Jak wysypię przed ogrodzeniem to już tam zostaną . Na razie pryzma leży i do wiosny spokojnie może sobie leżeć. Zakładam, że do marca trochę się przerobi i będę mogła ja rozsypać cienka warstwą na nieobsadzonych rabatach.

JoannA napisał(a)
Ale pędzicie z robotą jak burza
Obiecane fotki wstawiłam.


Staramy się stworzyć szkielet ogrodu .
Zaraz idę obejrzeć foty, dzięki!

Mary napisał(a)

Toszko, a jak takie zrębki zostały już wymieszane z ziemią to można jeszcze coś zrobić, aby to ryzyko patogenów zmniejszyć?
Chodzi o zrębki 1) z brzozy 2) prawdopodobnie głównie drzewa liściaste.
Nic na tym jeszcze nie jest posadzone. Na części wysiałam żyto ozime.
Te z brzozy leżały na stercie ze 2 miesiące i trochę się podgrzały zanim je wymieszałam z ziemią. Te z drzew liściastych to tylko ze dwa tygodnie na stercie leżały, a potem przez jakieś 2-3 miesiące w workach trzymałam.

Używałam podobnego preparatu, Bioekol, do usuwania pnia po wycince. Odrostów nie było, ale nie wiem, czy to była zasługa preparatu. Pień jest z pół metra pod ziemią i nigdy nie sprawdziłam co się z nim stało. Muszę sprawdzić w przyszłym roku.


Mam nadzieję, że Toszka tu zajrzy i chętnie poczytam co Ci Marysiu odpisze.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 20:03, 13 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Dziś była przepiękna pogoda. Słońce grzało przyjemnie, większość dnia spędziłam na tarasie przyjmując niespodziewanych, miłych gości .
W oczekiwaniu na ich przyjazd pstryknęłam kilka fotek jesiennego ogrodu.






____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 20:06, 13 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981





____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Helen 20:08, 13 paź 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8293
Kasia, fajnie wyglądają te miskanty z pióropuszami. Jaka to odmiana i czy dałaby radę na półcienistej rabacie (latem słońce od rana do 14-15)?
____________________
Helen - Hortensjowo
galgAsia 20:14, 13 paź 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Kasia, pięknie, po prostu pięknie!
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
mrokasia 20:18, 13 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Po dniu spędzonym na tarasie doszliśmy też do wniosku, że koniecznie musimy posadzić dwa drzewa w pobliżu tarasu by wyprodukować cień. Nawet jeśli nie uda nam się zacienić tarasu to zacienimy jego najbliższe okolice a to w konsekwencji przełoży się na większy chłód. Zaproponowałam posadzenie dwóch brzóz Doorenbos i o dziwo, eM się zgodził .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
inka74 20:19, 13 paź 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017
Cudnie wygląda rosplenica z rozchodnikami. Zachwycam się
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies