Mrokasiu, o zrębkach jeszcze odpiszę. Sorrki, że dopiero teraz
Zrębki tak jak i kora kompostują się długo. Nawet 2 lata. Zaraz wyjaśnię dlaczego i jak ten proces przyspieszyć.
Najpierw powinny wyschnąć, czyli odparować soki i żywicę (iglaste).
Proponuję domieszać skoszoną trawę, która bogata w azot będzie doskonałym naturalnym zaczątkiem do ruszenia procesów kompostowania.
Surowce (zrębki,kora, suche liście) o dużej zawartości węgla zapewniają celulozę niezbędną bakteriom do produkcji ciepła i cukrów, podczas gdy surowce o dużej zawartości azotu (np. trawa, fusy od kawy

) są źródłem najbardziej skoncentrowanych białek, które pozwalają na rozwój bakterii. Jedno napędza drugie

Szybkość rozkładu resztek roślinnych uzależniona jest od zawartości ligniny, której udział wpływa hamująco na procesy rozkładu. Najłatwiej ulegają rozkładowi cukry, skrobia i proteiny, najtrudniej zaś lignina, woski i garbniki.
Sztuczne azotowe "dopalacze" (mocznik, azofoska, saletrzak) dostarczają azotu, ale nie dostarczają żywych bakterii. Dlatego na start proponuję trawę lub gnojówki dla wprowadzenia bakterii.
Nieśmiało przypominam, że kompost potrzebuje 6-12 miesięcy na butwienie. To logicznym jest, że kora, liście, zrębki tego czasu potrzebują więcej. O tyle to ważne, że jesli zrębki lub kora nie będą przekompostowane to grozi nam inwazja patogenów w tym opieńki.
Przekompostowane zrębki przypominają z wyglądu przekompostowaną korę.
Przy ciepłej pogodzie i przy dodatkach azotowych takich jak trawa, gnojówki lub przesypanie kompostem ten proces przyśpieszy. Ale cudów nie ma - potrzeba czasu.
I od razu uprzedzam abyś ich nie wyrzucała, bo to na prawdę cenny materiał np. do ściółkowania rabat. To będzie doskonała próchnica. Ceną jest czas
EDIT
znalazłam specjalistyczny preparat do kompostowania "drewna" (muszę Gosi zapodać