mrokasia napisał(a)

Aaaa, nie wiedziałam, że on lubi sucho. To w takim razie jest idealny dla mnie .



Skoro jak Tarcia pisze on lubi sucho to chyba jednak raczej z rdestem mu będzie po drodze a nie z zawilcami?

Dziewczyny, hosty u mnie świetnie sobie radzą na suchym. Znoszą to bez problemu, byle miały choć lekki cień. Ale mi tam hosty nie pasują. Będzie ich sporo w dalszej części rabaty. Ten kawałek z Ruby F. to początek długiej, pewnie ze 30 metrowej rabaty ciągnącej się od domu wgłąb działki/lasu. Jeszcze będzie się gdzie rozwinąć z hostami, bo dopiero zaczynam z tą rabatą walczyć.

Co do zawilców, co racja to racja, lubią wilgoć. Ale rdest mi tam nie rozjaśni.
Właśnie sobie uświadomiłam, że tam wcale nie jest aż tak ponuro. Kawałek wcześniej rosną hortensje Anabelle, chyba ze cztery krzaki. Rabata się nimi zaczyna.
Cholercia, chyba przyjdzie jednak założyć wątek dla tych rozważań...

Fiolety..... tak sobie jeszcze myślę, nad tym co napisała Tarcia. Moje ulubione żurawki Dark Secret też by fajnie robiły tam jako uzupełnienie do Judaszowca. No ale znów idę w ciemne...

Jola, to może żurawki Marvelous Marble - są jaśniejsze, a nutki fioletu też mają

galgAsia napisał(a)

Jola, to może żurawki Marvelous Marble - są jaśniejsze, a nutki fioletu też mają

Interesujące są. Takich nie mam. I w mojej ulubionej szkółce też ich nie ma.
Za to mam Forever Purple. Ona jest bardzo intensywnie fioletowa, niemal w roż. Ciekawe czy się nie pogryzie.
Zresztą żurawki to mały Miki, można dosadzić w ostatniej chwili, jak już będzie wszystko i będzie widać odcienie.

No i jeszcze szałwie Tarcia polecała że pasują. Niezbyt spektakularnie by tam jednak kwitły z braku słońca ale jednak by kwitły. Można ciut dodać.
Muszę chyba sobie tą długą rabatę zacząć rysować.

April napisał(a)

No i jeszcze szałwie Tarcia polecała że pasują. Niezbyt spektakularnie by tam jednak kwitły z braku słońca ale jednak by kwitły. Można ciut dodać.
Muszę chyba sobie tą długą rabatę zacząć rysować.

u mnie szalwie kwitna zarabiscie w cieniu. slonce maja jedynie od wschodu przez 2 godziny i to slonce przeswietlone przez sosny. To po pierwsze a jesli szukasz trawki rozjasniajacej to mam dla Ciebie taka. Dostalam od Gosiek i ciagle zapominam co ona za jedna. Poszukam fotek i Gosi mozna podpytac

tu ja widac jak swieci, bezproblemowa w uprawie:



i moj kwitnacy Ruby

Tar, u mnie szałwie też w cieniu walczyły całkiem dzielnie, dlatego biorę je pod uwagę.

A ta trawka to kłosówka miękka. Wywaliłam ją bo mnie wkurzała. Początkowo ładna a potem, jak starsza, w drugiej części sezonu, to taka przesuszona. I bardzo agresywna, jeszcze mi w niektórych miejscach wyłazi.
A ciebie nie denerwuje?

ps Ruby cud miód i orzeszki

akurat bardzo ja lubie, u mnie nie jest jakas agresywna, wypelnia przestrzen przy kosodrzewinach. wiosna czyszczac ogrod, wyszarpie troche i tyle. nie jest mocno ekspansywna. dobra na wypelniacz, przez to ze w kosowkach siedzi nie widac jej przesuszenia

polece ci jeszcze czosnki spiralne, gorskie, kwitna w drugiej polowie lata. z tych rozjasniajacych to moze derenie Ivory halo. żurawki nie byłyby od czapy, niskie jezówki, dzwonki poszarskiego, hortki hayes starburst sa swietne, niezbyt wielkie a w cieniu az swieca

Czosnki mam, bardzo blisko od tego miejsca, właśnie górskie, uwielbiam je i zamierzam jeszcze sporo dokupić. Tak więc pomysł bardzo trafiony.
Derenie mam, dzwonki poszarskiego też.
Za to wpadła mi w oko ta hortensja. Fajna, temat do rozważenia, zwłaszcza że na tej rabacie zamierzałam właśnie dać masę hortensji znoszących cień i szukałam odmian. Tak więc znów "w punkt" Dzięki

Jolu, a nie myślałaś o jakichś bodziszkach pod tego judaszowca?
Te hortki, o których pisze Tarcia są śliczne, u mnie też by pasowały