1. Wiśnia japońska Shimidsu Sakura. Mam te akurat odmiane i nie dosc, ze ma przepiekne kwiaty to rosnie niewysoka ok.5 m, o pokroju szeroko (srednio)stożkowym i co ważne ma duze liscie ktore przepieknie wybarwiaja sie jesienia na oranże i bordo. Jak dla mnie ideal. Do tego jest bezproblemowa. Dobra do przycinek i formowania. I zawsze kwitnie bez kaprysu.
2. Prunus Okame - niewysoka, nardzo wczesnie startujaca, na poczatku forma jakby płacząca z czasem niewysokie drzewko, u mnie rośnie nad oczkiem. Bardzo urokliwa ze wzgledu na pokroj i niewymagająca
3. Dereń kousa - dosc szybko przyrasta, docelowo niewysokie drzewko, ładne kwitnienie i ładne wybarwianie, toleruje słonce u mnie rosna w duzym słońcu, ale nada sie i do cienia i polcienia.
Nie bede wiecej wymyslac, no chyba ze cos mi do glowy jeszcze ciekawego wpadnie. A magnolie i tak bym kupila
mnie wyglada jak Charles Lamont, one sa takie nieoczywiste, jedna mam jasniejsza a druga wlasnie jest taka ciemna. Obie Charlesy ale mogla nastapic pomylka w szkolce i ta jasniejsza to Dawn.
mam wrazenie, ze jak sie patrzy na zdjecia w necie to wszystkie te kaliny wygladaja tak samo czyli jak Dawn. Ale ja porownałam to co mam w ogrodku i Lamont ma ciemniejsze kwiaty. Po Twoim zdjeciu widac tez, ze to nie jest jakas new odmiana, bo krzak spory, ciety, z grzybnia na gałeziach czyli cos popularnego i łatwo osiagalnego (na logike). no chyba, ze trafil sie super hiper rarytasik
Podczytuję na bieżąco. Na magnoliach się nie znam, więc głosu nie zabieram. Trzymam kciuki za udany wybór.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz