Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Zana 18:54, 12 lut 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Łojeju, trzymaj się Mrokaśka. Tak to jest jak se człek takie klimatycznie ekstremalne eksperymenty urlopowe zafunduje. A u nas akuratnie nader obrzydliwie jest.
Odpowiadając na wcześniejsze pytanie - tak, Lanzarote, polecam.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
mrokasia 19:29, 12 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18123
DorKa napisał(a)
Ja tam bym tam wolała szczupłe nóżki Kasia , przynajmniej możesz w miniówach chodzić
Gdzie nie słyszę tam choróbska. Trzymaj się zdrowo!


Dzięki Dorka! Nie ma to jak plusy w minusach Cmok!

Margerytka40 napisał(a)
O mamuniu jakie tu tematy. Stwierdzam, że jednak mam szczęście, że nie muszę się katować. Bywało, że chciałam przytyć nawet

Kasia wieczorkiem zaaplikuj sobie piwko z jajkiem i pod pierzynę. Zdrówka


Szczęściara! Ja byłam bardzo szczupła do 30-tki, szczupła tak do 40-tki...

Piwo z jajkiem??? nie znam...

TAR napisał(a)
Dziewczyny a moze zwyczajna alergie macie, jest okropnie teraz, kurz i roztocza atakuja na koniec zimy (i nie ma to zwiazku ze sprzataniem domu) grzyby, olszyny i olchy. ja sie czuje fatalnie, objawy jak przeziebienie ale wiem ze to alergia.

Kasia ja jestem tłusta rownomiernie, po całosci, jak taki nieciosany klocek


Alergia to chyba jednak nie, raczej jakieś przeziębienie...
Przynajmniej jesteś proporcjonalna

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Mrokasiu, trzymaj się ciepło i znajdź siły na zwalczenie infekcji.


Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć, podobno w weekend ma być ładnie to może zajrzałabym do garażu co tam słychać z moimi tulipanami .

Zana napisał(a)
Łojeju, trzymaj się Mrokaśka. Tak to jest jak se człek takie klimatycznie ekstremalne eksperymenty urlopowe zafunduje. A u nas akuratnie nader obrzydliwie jest.
Odpowiadając na wcześniejsze pytanie - tak, Lanzarote, polecam.


No łojeju, łojeju . U Ciebie też czytałam choróbsko.
U mnie ma to związek raczej ze zbyt szybkim wyjściem z siłowni, musiało mnie owiać. Nigdy nie miałam problemu z urlopowymi zmianami klimatu .

Na Lanzarote byłam, podobała mi się specyficzność tej wyspy, ale nie ciągnie mnie do powrotów. Wybieram raczej Teneryfę albo Gran Canarię bo bardziej zielone i przyjazne dla człowieka . Ale na Lanzarote warto się wybrać i pozwiedzać.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Tamaryszek 22:14, 12 lut 2020

Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 430
Życzę zdrowia, Mrokasiu.
Niech już ta wiosna przyjdzie, to skończą się rozmowy o chorobach i siłowniach, ruszymy w ogród i wszystko pójdzie w niepamięć, nawet istniejące czy domniemane oponki. Ja mam już dosyć siedzenia na kanapie (siłowni nie lubię) i podjadania.
____________________
Pozdrawiam , Tamaryszek http://www.ogrodowisko.pl/watek/3042-wizytowka-moj-swiat
Gosiek33 09:02, 13 lut 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Zdrowia życzę, bez tego ani rusz
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Brzozowadzie... 11:42, 13 lut 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Mrokaśka, ja wychodzę z infekcji, a Ty wchodzisz? No co Ty, nie zgrałyśmy się?
Słuchaj, mam dwie metody na infekcję - pierwszy - drink Lewandowskiego - gorącą wodą zalewasz starty kawałek imbiru z pół łyżeczki kurkumy i szczyptą ostrej papryki, po lekkim ostudzeniu pod przykryciem, dodajesz łyżeczkę miodu. Raz spróbujesz, będziesz wiedziała o co chodzi. Jeśli dasz radę wypić A drugi to 2 razy dziennie 30 kropli propolisu na wodę. Możesz dołączyć lampę wina...grzanego Zdrówka życzę!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
mrokasia 12:18, 13 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18123
Tamaryszek napisał(a)
Życzę zdrowia, Mrokasiu.
Niech już ta wiosna przyjdzie, to skończą się rozmowy o chorobach i siłowniach, ruszymy w ogród i wszystko pójdzie w niepamięć, nawet istniejące czy domniemane oponki. Ja mam już dosyć siedzenia na kanapie (siłowni nie lubię) i podjadania.


Dziękuję Izo, już mi dziś trochę lepiej .
Ja też już bardzo czekam na wiosnę i możliwość pogrzebania w ziemi. Zdecydowanie wole taki wysiłek niż jakikolwiek inny .

Gosiek33 napisał(a)
Zdrowia życzę, bez tego ani rusz

Dziękuję Gosiu .

Brzozowadziewczyna napisał(a)
Mrokaśka, ja wychodzę z infekcji, a Ty wchodzisz? No co Ty, nie zgrałyśmy się?
Słuchaj, mam dwie metody na infekcję - pierwszy - drink Lewandowskiego - gorącą wodą zalewasz starty kawałek imbiru z pół łyżeczki kurkumy i szczyptą ostrej papryki, po lekkim ostudzeniu pod przykryciem, dodajesz łyżeczkę miodu. Raz spróbujesz, będziesz wiedziała o co chodzi. Jeśli dasz radę wypić A drugi to 2 razy dziennie 30 kropli propolisu na wodę. Możesz dołączyć lampę wina...grzanego Zdrówka życzę!


Oj tam, oj tam, prawie w tym samym czasie . Moja była krótka i też już wychodzę na prostą .
Ten drink Lewandowskiego mnie zaintrygował, chyba wypróbuję .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
galgAsia 12:25, 13 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
No to dobrze, że już dobrze Póki co, nie straciłaś nic ogrodowo , bo pogoda to tylko u Gruszki pozwala coś robić
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Zana 12:31, 13 lut 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
A u nas w niedzielę ma być 12 stopni, ha!
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
galgAsia 12:34, 13 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
A u mnie +14, hahaha! ale może padać...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
mrokasia 12:52, 13 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18123
U wielu z Was mniejsze lub większe planowanie i dyskusje co, gdzie i z czym posadzić więc postanowiłam dołączyć ze swoim pytaniem pt. "Co tu posadzić?" .

Chodzi o miejsce, które widzę z okien salonu oraz tarasu czyli miejsce, w którym łączy się stara działka z nową. Chcę przesłonić nieco widok domek ogrodnika i to co za nim czyli dom sąsiada.

Te cienkie zielone kreski to posadzony jesienią grujecznik, który zamierzam przesadzić w inne miejsce. Czerwony gryzmoł to właśnie to przyszłe coś - duży krzew lub małe drzewo dorastające do 4-5 metrów. Po lewej stronie zdjęcia widać klona Royal Red - pomiędzy nim a domkiem ogrodnika jest jakieś 5 metrów więc to coś co chcę posadzić musi się tam zmieścić z koroną.

I teraz tak - ostatecznie mogę w to miejsce przesunąć tego grujecznika (w plecach rabaty są szmaragdy a przed nimi będą Limki) ale mam obawy, że on może urosnąć znacznie wyższy niż te 5m i z tym klonem to chyba nie bardzo będzie to wyglądać... Lepsze byłoby chyba coś co by z koroną zmieściło się, że się tak wyrażę, pod koroną klona. Poza tym nie wiem jak on mi będzie rósł (nie znam odmiany) - na razie ma 2,5m wysokości i jakieś 0,5m szerokości. I mam dla niego chyba fajniejszą miejscówkę .

Tu by mi pasował krzew o kolumnowym pokroju maks. 3m szerokości albo jakieś drzewko.
Pomyślałam o magnolii - takie do 4-5m to Genie, Nigra, Susan, Betty, Black Tulip, Alexandrina. Nie znam się na magnoliach kompletnie.
A jeśli nie magnolia to co???


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies