Muszę Wam powiedzieć, że niestety, chyba będziemy musieli wykopać tego jednego grabka z frontowej. Co prawda wypuścił listki od pnia na samym dole ale góra jest cała uschnięta. Wykopię go, utnę na wysokości 50cm i wsadzę gdzieś na nowej części. Niech sobie odrasta.
Drugiego zostawimy, też ma część uschniętych gałęzi ale jednak jest zielony i ma spore szanse na odbudowanie się..

Z grabem dobra decyzja, po co ma cię denerwować. Na spokojnie gdzieś się zregeneruje.

Zazdroszczę ci wysiewania brązowych trawek. Ja kiedyś kupiłam i mi nie przeżyły. Muszę chyba jeszcze raz spróbować.
No i perovskie, narzekasz że za duże a ja marzę że moje kiedyś się ockną i urosną. Zawsze marzymy o tym czego nie mamy
A gaury ci przeżyły? Bo moja niestety umarła.

Joluś, chcesz kilka siewek tej brązowej trawki? Na razie małe, ale one szybko rosną.
Moje gaury przeżyły z czego bardzo się cieszę. Jedna czeka w doniczce na wsadzenie.
Z tymi perowskimi to śmieszna sprawa. Małe perowskie ruszają u mnie znacznie później niż te duże. nawet zastanawiałam się czy nie zdechły. Rosną też słabiej. Te duże przesadzałam i ruszyły bez problemu. Mam nadzieję, że z tą co dziś chcę przesadzić też tak będzie.

Nie chciałam Ci Kasiu podpowiadać ale o tym grabie to już dawno myślałam, ze jednak szkoda zachodu
A perowskie to tez bardzo powoli u mńie się budzą. Chyba potrzebują jednak cieplejszego miejsca tylko skąd ja takie wezmę

U mnie w tym roku tak samo padła jedna brzoza uoungii przy śmietniku.
Niby dół żyje, ale góra cała sucha...

Grana może przesadź i przytnij na dole. Mocno.
Dasz mu nowe życie

Dobra decyzja Kup sobie nowego, ładnego graba, a ten niech się regeneruje gdzieś na nowej części i za jakiś czas będzie pięknym solistą

Trochę szkoda, ale będzie lepiej

Wykopuj i ścinaj. Widziałaś jak mój strzępek ruszył po takim zabiegu. Szkoda zawsze pracy i czasu, ale trudno.

U mnie perowskia Little Spire też bardzo późno ruszyła, już myślałam że się wyniosła na drugą stronę roślinnej tęczy. Ale jednak żyje. Rośnie u mnie w najbardziej słonecznym miejscu jakie mam.
Z grabem słuszna decyzja. No niestety tak to czasami bywa

Kasia mało się odzywam ,ale jestem prawie na bieżąco
dobra decyzja z tym grabem na frontowej -przesadzisz-posadzisz nowego ,a ten sobie nie na widoku gdzieś tam odżyje
pewnie już milion razy odpowiadałaś ,ale jakbyś mogła milion pierwszy do jakiej wysokości Ci Lady U dorasta i ile na szerokość ? chciałabym dosadzić ją w przedogródku pod platana -tylko nie wiem ,czy nie za wielka będzie ….