Marysiu, zdjęcia i Twój komentarz o kosmatce mało zachęcający... Zobaczymy jak będzie się u mnie sprawować.
Jaśminowiec ze zdjęcia to mój stary jaśminowiec kupiony lata temu. Te od Izy rosną na nowej części. Też kwitną ale słabo. Nic dziwnego, muszą się zaaklimatyzować w nowym miejscu. Przesadzane wiosną derenie rosnące obok też mają mniejsze liście. Wszystko da czadu pewnie w przyszłym sezonie.

To u mnie tak źle z kosmatką nie było. Tylko musiałam wiosną przycinać. I co parę lat dzielić.
Kasia, jakby co, to wywalaj

Rozumiem, że te od Izy pachną?
Ja mam takie stare pospolite jaśminowce co rosną jak głupie, o pachnących kwiatach. Tylko niektóre mają kwiaty, a niektóre prawie nie i nie wiem od czego to zależy bo rosną w rzędzie blisko siebie.

Ja też ją zawsze wiosną tnę.
Myślę, że częste dzielenie/odmładzanie może być kluczem do sukcesu.
Tylko że przy dużej ilości to dużo roboty.

Mrokasiu, pięknie u Ciebie i przed deszczem, i po deszczu. Miłość do derenia rozumiem. Cudny ci on.