Zuza, a może trafia Ci się sąsiedzi, którzy będą zachwyceni Twoimi drzewami blisko granicy? Tego Ci życzę .
To prawda, tylko nie zawsze jest to technicznie łatwe do wykonania a niekiedy wręcz niemożliwe bo z drabiny nikt nie sięgnie a podnośnik nie ma jak wjechać.
Ma korę (też tę drobną) i ziemię ogrodową. Widziałam też u niego ziemię do iglaków. Nie pamiętam niestety cen. Jak chcesz to wyślę Ci nr telefonu i na wiosnę koleżanka będzie mogła sobie zadzwonić i dowiedzieć się co ma i po ile.
, zaraz poszperam i coś może wrzucę kolorowego dla pocieszenia oczu .
Jak drzewo ma więcej niż 8 metrów to jednak robi się pewien problem .