Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 16:51, 07 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
jolanka napisał(a)
Haha, ja ten o słownictwie wolalabym w wersji: wraca żona do domu po wizycie w szkółce ogr. .... . (nie wypada, ze w innym stanie )


Jola - te żony to z obłędem w oczach wracają, wiem z doświadczenia .
Twoja wersja bardzo prawdziwa .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 16:53, 07 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Kawa napisał(a)
Kasia słoneczka zazdraszczam
u mnie zero słońca mgły ogólnie pogoda depresyjna
a to początek heheh

śliczne rozplenice!


Kamila, słoneczko było, ale się zmyło...
Dziś pochmurno, a po południu zaczęło mżyć
No właśnie - jak to przetrwać???

Rozplenice dziękują, mam nadzieję, że dobrze przezimują i w przyszłym roku dadzą czadu .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 16:57, 07 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
kwartet napisał(a)
Ja te wasze dowcipy to rodzinie opowiadam i wszyscy mają ubaw
Wczoraj idąc ulicą w mojej wsi(głowa w lewo w prawo,trzeba obejrzeć co tam za płotami rośnie)z za takiego szczelnego płotu wypatrzyłam tego twojego derenia(prawie przez płot przelazłam bo wystawał tylko czubeczek,dodam że to główna ulica we wsi)
duże to to fajne takie karbowane no i zimozielone chyba, ty go jakoś przycinasz czy on sam z siebie taki?


Aniu, przyjedź do mnie to sobie go obejrzysz bezpośrednio a nie przez płot . Duży już jest, ma chyba ponad 1.8m a kupowałam przed kilkoma laty jako 30cm sadzonkę. Niestety, nie jest zimozielony. Teraz zfioletowiał (o rany, jest takie słowo???). Nie formuję go, on sam z siebie ma taki pokrój. Obcięłam mu tylko kilka gałązek na samym dole bo się pokładały bez sensu. No i daje odrosty, na wiosnę znów będę musiała wykopać. Chcesz?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 16:58, 07 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Kurcze, miałam dziś nadzieję skosić trawę, ale po południu zaczęło mżyć...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
kwartet 18:03, 07 lis 2017

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Chce,to kiedy on traci liście?
mrokasia 18:18, 07 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
To wiosną wołaj, gdybym zapomniała .
A nie wiem kiedy traci liście, szczerze mówiąc, na razie ma wszystkie tylko fioletowe . Jak zaczną opadać to dam znać .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
DorKa 19:57, 07 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
mrokasia napisał(a)
Kasia, Anula, Iza, Kasja, Magda, Dorka, Ania-Kwartet (mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam) - mówią, że śmiech to zdrowie . Ja to się zawsze zastanawiam - kto te kawały wymyśla???

życie ??
____________________
Dorka Zakręcony ogród
mrokasia 08:45, 08 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
DorKa napisał(a)

życie ??


No tak, tylko dlaczego ta sama sytuacja w kawale śmieszy do łez, a w realu już nie tak bardzo???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:47, 08 lis 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Wpadłam dziś na trochę do ogrodu - udało mi się skosić trawę i wyzbierać odkurzaczem liście z podjazdu za garażem. Jestem zadowolona, bo trochę czyściej się zrobiło. Ale zimno dziś i nieprzyjemnie na dworze .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
malgol 11:58, 08 lis 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Pobuszowałam trochę w Twoim ogrodzie( w innych zresztą też ) i zachwycają mnie te widoczki rozświetlone słońcem. Piękne kotki rozplenicy no i ta szałwia! Wszystko pieknie przebarwione, ech...u mnie już pogniłe byliny i ogólnie depresja
Nawet wpadłam na pomysł ,żeby Nigry przed domem wyciąć bo jesienia resztki słońca zabierają i nic się nie przebarwia.Męczy mnie ta wieczna walka o słońce
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies