Rabata z jukami jest świetna, też obejrzałam. Planuję w tym roku moje juki przesadzać, może coś podpatrzę? Mogę??? Twoi pomocnicy - słodziaki po prostu!
Skorupki jaj mieszałam z ziemią przy jesiennym sadzeniu, myślisz, że wyczuły???
Cieszę się z tej przestrzeni bardzo. A to ujęcie to właśnie z najdłuższej perspektywy.
Obornika nie sypałam tam jeszcze .
Uczę towarzystwo, smaczki mam w kieszeni .
Szkodniki raz lepiej raz gorzej ale łapią. Tylko nie chcą z dworu wracać, nawet smaczki nie pomagają ale się nie poddaję .
O drzewach wciąż myślę. Chodzę ze szkodnikami, patrzę i dumam. Jak pootwierają ogrodnicze to zobaczę co jest dostępne. Biorę pod uwagę m.in. coś kulistego, szczepionego na wysokim pniu.
O pomyłce czytałam. Ale może i dobrze się stało?
Już się nie mogę doczekać tej wiosny. To zimno i burość już mnie dobijają.
Milusie . Ganiają się po ogrodzie aż furczy.
Kochana, dziękuję za pochwały ale zdecydowanie są na wyrost .
Uszy mnie nie piekły, może dlatego że jak rozumiem rabata się podoba?
Mam tam 1 kosodrzewinę, 1 bukszpana (rosły tam wcześniej, nie chciałam przesadzać), lawendy, juki, stipy i małe perowskie.
Podpatruj ile dusza zapragnie .
Słodziaki dziękują.
Na tego Paldiskiego też kiedyś patrzyłam
Dziękuję Madziu i wzajemnie - pięknego dnia
Już szaleją
To jeszcze nie wiosna, trochę słonka było i tyle. Zimno, wietrznie, dziś rano wszystko przyprószone śniegiem...